Ich związek
Są ze sobą od lat. On ją zdradza, ona ciągle próbuje popełnić samobójstwo. W sobotę w teatrze Ateneum premiera "Związku otwartego" ubiegłorocznego noblisty.
- Przełożyłem tę sztukę latem zeszłego roku. Byłem u przyjaciół na Mazurach, padało. Wakacje się skończyły, zająłem się reżyserowaniem "Tomasza Manna", aż tu w październiku Dario Fo otrzymuje Nagrodę Nobla. A ja miałem jego sztukę przetłumaczoną w komputerze - opowiada Aleksander Berlin, reżyser i autor tłumaczenia ,Związku otwartego".
Sztuka miała swoją polską prapremierę w Bydgoszczy. Warszawska premiera w tę sobotę o godz. 19. Zagrają Ewa Wiśniewska i Leonard Pietraszak. Małżeństwo przechodzi kryzys. Liczne romanse męża są przyczyną ponawianych przez żonę prób samobójstwa. Wreszcie - w imię szczerości i odrzucenia mieszczańskiej hipokryzji - mężczyzna proponuje żonie wolny związek. Czy ona przyjmie tę propozycję i czy to uratuje ich związek? - Materiał dostarcza doskonałych możliwości popisania się umiejętnościami aktorskimi, co też i Ewa Wiśniewska, i Leonard Pietraszak wykorzystują skwapliwie - mówi Aleksander Berlin. Jego zdaniem Fo staje po stronie słabszych i w tym wypadku - kiedy toczy się gra pomiędzy mężczyzną a kobietą, autor bierze stronę kobiety.
-Nie jestem zwolennikiem Dario Fo, ale cenię go jako zjawisko w kulturze i właśnie ta sztuka zasługuje na zaznajomienie z nią polskiej publiczności - mówi reżyser. Dario Fo napisał "Związek otwarty" pod koniec lat 70., sztuka wkrótce stała się szlagierem na scenach zachodnioeuropejskich teatrów.
- To. co mnie ujmuje u Fo, to dezynwoltura w operowaniu językiem teatralnym. Fo igra konwencjami teatralnymi. Czy uda się nam przekazać w spektaklu, to się okaże - zauważa Aleksander Berlin.
Autorem scenografii jest Marcin Jarnuszkiewicz, muzyki Wojciech Borkowski.
