Artykuły

Bez miłości

"Niektóre gatunki dziewic" Domana Nowakowskiego - o pustce i pragnieniu uczuć.

To chyba najlepsza rzecz autora "Ketchupu Schroedera" i "Ust Micka Jaggera". Choć dotyka spraw bardzo osobistych, wręcz intymnych, to w swym wymiarze wybiega daleko poza sypialnię, w której się toczy. Dwoje ludzi na przestrzeni kilku dni (nocy?) spotyka się, rozmawia, kocha. Najpierw ona jest głupiutką gąską z prowincji, dziewicą uwiedzioną przez playboya - scenarzystę telewizyjnego (alter ego autora?). Z czasem przeobraża się: najpierw w wampa, później w seksbombę, wreszcie w anioła. Jej nadprzyrodzona moc wyciąga ze zblazowanego bohatera słowa i uczucia, o których zapomniał. Sukces tego przedstawienia to wielka zasługa aktorów: rewelacyjnej Dominiki Ostałowskiej i Andrzeja Zielińskiego, znakomicie poprowadzonych przez reżyserującą Agnieszkę Glińską.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji