Artykuły

Krzysztof Kieślowski i Teatr Tv (z okazji "Kartoteki")

Krzysztof Kieślowski zrealizował dla telewizyjnego teatru trzy przedstawienia. O pierwszym może nie należałoby wspominać, bo nikt go nigdy nie zobaczył. Nawet najwybitniejszym zdarzają się przedsięwzięcia nieudane i "Wnyki" od 1972 leżą na archiwalnej półce.

W 1976 Kieślowski wyreżyserował "Dwoje na huśtawce" Williama Gibsona, słynny amerykański dramat psychologiczny. Recenzenci chwalili rolę Mai Komorowskiej i Zbigniewa Zapasiewicza, ale wyrażali zdziwienie, skąd u Kieślowskiego zainteresowanie tego typu dramaturgią. Maria Brzostowiecka pisała w "Ekranie": "Przykład "Dwojga na huśtawce", podobnie jak wiele tego typu manifestacji "małego realizmu", nie pozostawia większych złudzeń na temat dalszych perspektyw i możliwych odkryć na tej drodze. Szkoda zatem, aby całkowicie angażowali się w tym kierunku reżyserzy, po których spodziewamy się znacznie więcej".

To "znacznie więcej" spełniło się trzy lata później, podczas realizacji "Kartoteki" Tadeusza Różewicza, zrealizowanej w sposób oryginalny i nowoczesny. Spektakl zrealizowano w całości poza studiem telewizyjnym. Postarzony znacznie Różewiczowski bohater przyjmował swoich "gości" w ursynowskim M-2. Zza kadru docierały nie wpisane w scenariusz osiedlowego życia, które co jakiś czas kamera używana reportażowo rejestrowała.

Nowe odczytanie Różewicza krytyka przyjęła z entuzjazmem. Pisano: "Kieślowski, który po swoich ostatnich sukcesach filmowych znalazł się w naszej czołówce reżyserskiej, nie zawiódł oczekiwań. Dał spektakl wybitny, nie ustępujący walorami artystycznymi poprzedniej inscenizacji "Kartoteki" w TV, która była dziełem Konrada Swinarskiego, a pod względem wizualnym nawet atrakcyjniejszy, bogatszy od tamtego, zrealizowany znacznie skromniejszymi środkami, jakie mogła wówczas zapewnić reżyserowi telewizja" (Roma na Konieczna).

"Kartoteki" Różewicza nigdy nie widziałem ani na scenie, ani w telewizji, więc oglądając dzisiaj filmową wersję sztuki w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego musiałem wziąć pod uwagę to moje ograniczenie, lecz ów niedostatek w niczym nie umniejszył mego zachwytu artystyczną doskonałością spektaklu, świetnością reżyserskiej realizacji, znakomitym wykonawstwem aktorskim z wielką przede wszystkim rolą Gustawa Holoubka" (Jerzy Andrzejewski).

To było dwanaście lat temu. Może za jakiś czas do telewizyjnych realizacji teatralnych Kieślowskiego dopiszemy następną pozycję?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji