Wieczory z XI Muzą
Miniona dekada programu TV to przede wszystkim teatr. To znaczy: dwie poniedziałkowe premiery ("Bez posagu" A. Ostrowskiego, "Stawka na martwego dżokeja" Irwina Shawa), premiera łódzkiego Teatru Popularnego TV ("Jak wam się podoba" Szekspira) oraz widowisko wg noweli współczesnego pisarza radzieckiego W. Aksjonowa ("Śniadania roku 1943"). Dołączmy do tego kolejną premierę KOBRY (kiedyż wreszcie jej autorzy pojmą, że w widowisku tego typu nie wolno wykręcać się pointą "nikt nic nie wie", bo to niedobrze świadczy o autorze, który przecież nigdy nie zapomina wziąć honorarium za swój "kryminał"). Z samego zestawienia tytułów widać, że urodzaj na teatr...
Zacznijmy od klasyki. "Jak wam się podoba" to z pewnością nie najłatwiejsza do inscenizacji sztuka Szekspira. Ogromna koncentracja doświadczeń, poglądów, a przede wszystkim pasji dramaturgicznej Szekspira sprawia, że myśli w niej zawarte mimo pozorów niełatwo dojdą do nieprzygotowanego widza. Sławna szekspirowska przenośnia ukazująca "Las Ardeński" jako krainę wolności dla ludzkich uczuć i poglądów - niezbyt łatwo znajdzie zrozumienie u widza. Dlatego mimo dobrej reżyserii Zygmunta Hübnera i scenografii Jerzego Masłowskiego oraz trafnej na ogół obsady (zwłaszcza M. Voit w roli Jakuba) - nie uważamy tej próby pokazania "trudnego" Szekspira właśnie w teatrze popularnym za najszczęśliwszą. Nie przygotowanemu widzowi może się wydać po prostu sztuczna, parodia go nie ubawi, fantastyka nie zainteresuje. Stąd już tylko krok do nudy. Zostawmy tedy wielkie barwne inscenizacje szekspirowskie "teatrowi". On je lepiej pokaże. ()