Artykuły

Hipnoza

Antoni Cwojdziński należał do dra­maturgów uprawiających gatunek na­zwany komedią scjentystyczną. "Nauko­wą" komedią jako pierwszy w Polsce zajmował się Bruno Winawer. Cwoj­dziński, fizyk z wykształcenia; na tym gruncie znalazł również dla siebie pole do popisu. Fizyk, aktor i reżyser pisał sztuki dobrze skrojone, dowcipne, edu­kacyjne i nie pozbawione głębszego sensu. Potrafił, połączyć popularyzację najnowszych prądów w nauce z dosko­nale skonstruowanymi rolami aktor­skimi. Największą popularność zdobyły komedie: "Teoria Einsteina", "Freuda s teoria snów" i właśnie "Hipnoza".

W "Hipnozie" Cwojdziński w sposób lekki, inteligentny i nieco przewrotny podjął jedną z modnych teorii doty­czących podświadomości. Akcję kome­dii umiejscowił w Nowym Jorku. Tu­taj spotykają się lekarz i aktorka, rzu­ceni wojennymi losami do obcego mia­sta. Najpierw łączy ich tęsknota za krajem, potem uczucie. Uczucie silne, które zwycięża wszystkie teorie nauko­we czy pseudonaukowe, próbujące pod­porządkować sobie ludzką psychikę. Tytułowa hipnoza jest katalizatorem który wyzwala nieuświadomione po­czątkowo uczucie między dwojgiem lu­dzi. Tak więc wykład naukowy po­łączony z melodramatem. A to, co w telewizyjnej inscenizacji "Hipnozy" najważniejsze, to aktorzy: Joanna Żół­kowska i Piotr Fronczewski. Przyjem­nie będzie spotkać się z nimi na sean­sie hipnotycznym. Oczywiście za pośrednictwem Teatru Telewizji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji