Artykuły

Rzeczywistość pod urokiem maga

Najpierw hollywoodzko-łódzka czołówka filmowa, potem, dwa współistniejąc westernowe miejsca akcji: typowy domek i zagroda farmerska oraz areszt lokalnego szeryfa. Schemat przejrzysty, czarno-biały, rzeczywistość szara, zwyczajne codzienne ludzkie problemy - wszystko to, wydawałoby się, nie może rokować fascynującej akcji dramatycznej, konfliktu na miarę epoki.

Ośrodkiem zainteresowania jest niezbyt urokliwa stara panna - Liza (Joanna Sochnacka), usiłująca wydać się za mąż przy wydatnej pomocy ojca i braci. Liza przypomina cnotliwą damę z Armii Zbawienia, kroczy po prawej drodze, "sznuruje usta", jest wykształcona i oschła. Niekiedy wolałaby pozbyć się własnej, męskiej konsekwencji, jest trochę chimeryczna i złośliwa, lecz nie potrafi miękko kołysać się w biodrach, uwierzyć słowom bez znaczenia...

Ojciec (Ryszard Kotys) i Jim (Maciej Jackowski), są żywiołowi pełni ludzkich odruchów. Z kolei Noah (Marek Kasprzyk) ma trzeźwe spojrzenie jak siostra, jest okrutny własną logiką i prawością.

Wkrótce pojawia się tajemnicza postać, zakłamująca rzeczywistość, wciągająca pozostałych w magiczny, wymyślony rytuał zaklinania rzeczywistości. Wszyscy wiedzą, że ten człowiek znikąd jest oszustem, wyłudza pieniądze, przez zmianę nazwy - określenia, przemienia chłodny ogląd świata. Jemu jednemu daje się uczynić z Lizy wymyśloną przez siebie kobietę. Nie ona jedna uległa sugestii, uciekając w baśniowy świat literackich powikłań. Jak się w końcu okaże Zaklinaczowi Deszczu (Dariusz Siatkowski), ulegały już wcześniej całe zbiorowości małych, farmerskich osad.

Opowiedziana przez aktorów historia byłaby tkliwa i sentymentalna, gdyby nie wartki, dowcipny dialog, doskonale wypunktowane humorystyczne sytuacje, zrytmizowane muzyką Piotra Hertla, ciepła oprawa, plastyczna Grzegorza Małeckiego. Wychodziłam ze spektaklu z uczuciem pokory. Spodziewałam się sztuczki banalnej i nudnawej - zobaczyłam dobrze zagrany, żywy i zabawny spektakl o ludzkich marzeniach i słabościach, który można polecić publiczności, tej zwłaszcza, która oczekuje od teatru sympatycznego spędzenia wieczoru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji