Madame Sans-Gene w "Syrenie"
Od 8 bm. na scenie Teatru Syrena oglądać można "Madame Sans-Gene" Antoniego Marianowicza i Janusza Minkiewicza wg Victoriena Sardou z muzyką Stefana Kisielewskiego. Reżyserem przedstawienia jest Jerzy Gruza, scenografem - Marek Lewandowski, kierownikiem muzycznym - Czesław Majewski; a choreografem - Bogdan Jędrzejak.
Ta historia słynnej paryskiej praczki, a następnie księżnej marszałkowej Francji z czasów napoleońskich, której ze względu na jej niekonwencjonalne maniery i obyczaje "rąbania prawdy" prosto w oczy nadano przydomek Madame Sans-Gene, czyli Pani Bez Żenady, wystawiana była w "Syrenie" po raz pierwszy w 1958 r. Tradycję tamtego przedstawienia, w którym grali m.in. Hanka Bielicka, Kazimierz Rudzki, Ludwik Sempoliński i Kazimierz Brusikiewicz, podejmują teraz: Lidia Korsakówna, Bohdan Łazuka, Tadeusz Pluciński, Eugeniusz Robaczewski i wiecznie młody Kazimierz Brusikiewicz - również tym razem w roli Napoleona.