Artykuły

Zapasiewicz w Żydowskim

"My, Żydzi polscy..." w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Na małej, kawiarnianej scence Zbigniew Zapasiewicz, jeden z najwspanialszych mistrzów słowa, mówi poemat "Kwiaty polskie" Tuwima. Ponieważ spektakl odbywa się w murach Teatru Żydowskiego, nosi tytuł "My, Żydzi polscy...". "Kwiaty" poprzedzone są więc wstępem, także autorstwa Juliana Tuwima, w którym tłumaczy on zawiłości (przynajmniej w naszym krajowym rozumieniu) swej biografii i podkreśla związek z Polską, jej językiem i kulturą. Cóż jednak mogą znaczyć takie deklaracje wobec potęgi wiersza, i to tak pięknego jak w "Kwiatach polskich"? Artyście towarzyszy jego żona Olga Sawicka, która pewne strofy poematu wyśpiewuje przy akompaniamencie Włodzimierza Nahornego. Słynny jazzman siedzący przy pianinie gra zaś skomponowaną przez siebie, całkiem niejazzową "suitę" do "Kwiatów polskich". Wieczór pełen nastroju i poetyckiego wzruszenia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji