Warszawa. Spacer po 20-leciu wolnej Polski
Happening na Krakowskim Przedmieściu to nasze święto wolności. Chodzi o to, aby przez chwilę pobyć razem, zapomnieć o podziałach. Pomyśleć, że niepodległość udało się nam osiągnąć bezkrwawo - mówi Adam Woronowicz [na zdjęciu] o obchodach 20-lecie Wolnej Polski.
Już za pięć dni - w sobotę 30 maja - na Krakowskim Przedmieściu uczcimy 20-lecie Wolnej Polski. Korowód poprowadzi Kobyła Niepodległości.
Miniemy dziesięć bram z 20 ekranami przypominającymi wydarzenia minionych dwóch dekad. Objaśni je wodzirej - Kazimierz Kaczor. Będzie mogli skosztować zupy a la polonaise przyrządzonej w ogromnym siedmiometrowym garze.
Reżyserem tego spektaklu jest Piotr Cieplak, który zaprosił do współpracy wielu wybitnych aktorów, m.in. Krystynę Jandę, Janusza Gajosa, Jerzego Radziwiłowicza, Teresę Budzisz-Krzyżanowską oraz Adama Woronowicza, odtwórcę głównej roli w filmie "Popiełuszko. Wolność jest w nas".
Zaprasza Adam Woronowicz:
Dobrze pamiętam 4 czerwca 1989 r. i tamten wyjątkowy czas. Miałem starszych kolegów, z którymi razem rozdawaliśmy ulotki, rozklejaliśmy słynne plakaty "W samo południe". Od jednego z nich pożyczałem książki wydane w drugim obiegu. Byłem świadomy tego, co rozgrywa się na naszych oczach. Kilka plakatów i ulotek zostawiłem sobie na pamiątkę, trzymam je w piwnicy w domu rodziców. Zbierałem też pierwsze numery "Gazety Wyborczej". Happening na Krakowskim Przedmieściu to nasze święto wolności. Chodzi o to, aby przez chwilę pobyć razem, zapomnieć o podziałach. Pomyśleć, że niepodległość udało się nam osiągnąć bezkrwawo. Reżyser Piotr Cieplak wymyślił do tego lekką i dowcipną formułę. Cieszę się, że to właśnie on przygotowuje tę inscenizację. Jest osobą, która potrafi łączyć ludzi. Mam nadzieję, że będzie to wieczór, który wszyscy zapamiętamy na długo.
Sobota, 30 maja, godz. 21. Start pod pomnikiem Kopernika przy Krakowskim Przedmieściu
