Artykuły

Nieudany Perichon

Niedawno ukazała się w "Expressie" recenzja z "Podróży Pana Perichon" w Teatrze Małym. Nie wiem, co natchnęło autora recenzji do szukania w tym przedstawieniu podobieństw ze starymi drzeworytami, wydaje mi mą, że skojarzenia powinny iść raczej w zupełnie innym kierunku. To wydarzenie sceniczne jest smutnym i pożałowania godnym nieporozumieniem. Dlaczego godnym pożałowania?

Po pierwsze dlatego, że przedstawienie to otwiera sezon, a wiadomo, iż wszystkie teatry okazują w takich wypadkach więcej nawet ambicji, niż kiedy indziej, po wtóre zaś, ponieważ niepowodzenie artystyczne tego spektaklu wydaje się być spowodowane nieszczęśliwym zbiegiem całego szeregu okoliczności.

"Podróż Pana Perichon" jest błahą francuską farsą, mocno już tracącą myszką. Aby wziąć się do wystawienia takiego utworu, trzeba przede wszystkim zapewnić sobie współpracę literacką inteligentnego i dowcipnego pisarza, który umiałby opracować nowoczesną sceniczną adaptację. Stare, niezrozumiałe dla nas dowcipy zastąpić nowymi, harmonizującymi ze stylem całości, niektóre części skrócić, inne odpowiednio rozbudować. Dalej należy się zdecydować na jednolitą i odpowiadającą warunkom, technicznym teatru formę przedstawienia. Reżyser Szpakowicz, który w ubiegłym sezonie dał kilka interesujących, choć nie wolnych od błędów spektakli, tym razem i zaprojektował dla przedstawienia formę ciekawie wprawdzie pomyślaną, taką jednak, dla której przeprowadzenia nie mógł znaleźć warunków.

Treścią komedii są zaloty dwóch młodzieńców o rękę córki typowego "strasznego mieszczanina". Jeden z tych młodzieńców ratuje owemu ojcu życie, drugi, poznawszy jego niewdzięczność chorobliwą ambicję, wybiera drogę przeciwną; staje się człowiekiem, który sam ma wobec komicznego papy dług wdzięczności, gdyż pozwala, aby on mu uratował życie w rzekomo niebezpiecznej sytuacji. Okazuje się, że niektóre typy ludzkie wolą być wierzycielami, niż dłużnikami.Tych, którzy im są winni wdzięczność, darzą sympatią, tych zaś, którym sami coś zawdzięczają po prostu nie cierpią. Jak gdyby myśl o niespłaconym moralnym zobowiązaniu nie pozwoliła im zasnąć w nocy.

Jak widać, komedia ta operuje raczej śmiesznością charakterów, niż zabawnymi sytuacjami. Aby wystawić ją w stylu szeroko i barwnie rozbudowanej farsy, należałoby prócz adaptacji literackiej wprowadzić odpowiednie wstawki sceniczne. Z góry zaś można było przypuszczać, że szczupła scena i niewielkie środki MTD nie pozwolą na tego rodzaju rozbudowanie przedstawienia.

Dekoracje i kostiumy do "Podróży Pana Perichona" opracował Ignacy Witz. Interesują one zwłaszcza kostiumy, przede wszystkim świeżością malarskich zestawień, czystością barw, dowcipnym persyflażem mieszczańskiej rzeczywistości. Stanowią niewątpliwie w tym przedstawieniu jaśniejszą stronę. Sam wybór dekoratora świadczy jednak, że reżyser zmierzał w kierunku, który groził mu nieuchronną klęską. Szpakowicz jest raczej inscenizatorem, niż reżyserem - pedagogiem. Jego poprzednie przedstawienia świadczą, że nie umie dostatecznie pewnie prowadzić aktora ponad wyraz trudnej drodze scenicznej, stylizowanej groteski. Trudno zaś wymagać od młodego zespołu, aby sam rozwiązywał zbyt trudne jak na siebie żądania, wynajdywał proste, trafne, artystycznie zdeformowane intonacje, ruchy i gesty.

Wskutek tego nawet uzdolnieni aktorzy wpadają w nieznośną szarżę zamiast, być zabawnymi, ukazują wszystkie złe swoje strony. Bardzo żałosny jest obraz tych zagubionych ludzi, bezładnie próbujących najprzeróżniejszych sposobów gry, dobranych do najbardziej powierzchownych cech danej sytuacji.

Z nieudanego przedstawienia Perichona nie można, jak sądzę, wysuwać zbyt złowróżbnych wniosków, ani dla ambitnego reżysera, ani dla poszczególnych wykonawców, których znamy już z innych, dużo lepszych przedstawień.

Wydaje mi się jednak, te nie podobna tego spektaklu przemilczeć, zarówno ze względu na sam teatr, jak również na niewyrobioną teatralnie publiczność.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji