Wrocław. Dzieci i lalki w sprawie robali
Kochamy robale, dżdżownice, pasikoniki, biedronki, a nawet komary - wykrzykiwały w poniedziałek dzieci maszerujące w ekologicznej paradzie. Wraz z nimi ulicami miasta szli artyści Wrocławskiego Teatru Lalek i studenci PWST.
Dzieci niosły transparenty z proekologicznymi hasłami. Parada rozpoczęła cykl akcji poświęconych ekologii, organizowanych dla najmłodszych przez Wrocławski Teatr Lalek. Robert Skolmowski, dyrektor: - Dzieci widzą w trawie to, czego my nie widzimy. Są zafascynowane światem owadów, co można wykorzystać przy budowaniu ich świadomości ekologicznej.
Dzieci przeszły ul. Świdnicką na Rynek, gdzie wręczyły petycję prezydentowi miasta Rafałowi Dutkiewiczowi i przewodniczącemu rady miasta Jackowi Ossowskiemu. Napisały w niej m.in., że chcą, by władze miasta namawiały ludzi do jazdy na rowerze i dbania o zieleń, żeby dorośli nie wyrzucali butelek i sprzątali po swoich psach. "Chcemy bawić się w zielonych parkach, a nie na śmietniku" - apelowały.
Od 30 maja w Teatrze Lalek będzie można oglądać spektakl "Co w trawie piszczy". Powstał na potrzeby akcji. Opowiada o życiu owadów w parku miejskim i o zagrożeniach cywilizacyjnych, które mogą je unicestwić. Po każdym spektaklu młodzi widzowie będą spotykać się z entomologami z wrocławskiego zoo.
