Bydgoszcz. Festiwal Pamięci Andrzeja Zauchy
Sebastian Plewiński z Warszawy wygrał Festiwal Pamięci Andrzeja Zauchy "Serca bicie", który zakończył się uroczystym koncertem w bydgoskiej operze. Bydgoszczanin Paweł Wolsztyński zdobył nagrodę publiczności.
Koncert otworzył teledysk i pokaz slajdów ze zdjęciami Andrzeja Zauchy [na zdjęciu]. Potem 12 młodych wokalistów przypomniało piosenki nieżyjącego artysty, a w finale pierwszej części wszyscy razem wykonali przebój, przypomniany przez Zauchę - "Baby, ach te baby", który publiczność nagrodziła długimi oklaskami.
Ich prezentacje oceniało jury, w składzie którego była m.in. Elżbieta Zapendowska. Pierwszą i drugą nagrodę przyznano uczestnikom z Warszawy - Sebastianowi Plewińskiemu oraz Kamilowi Banasiakowi. Trzecią zdobył Adrian Sujecki z Łodzi, a nagrodę publiczności - bydgoszczanin Paweł Wolsztyński.
W drugiej części na scenie stanęły zaproszone gwiazdy - m.in. Grażyna Łobaszewska, Andrzej Sikorowski, Mieczysław Szcześniak i Ryszard Rynkowski, którzy zaśpiewali zarówno własne przeboje, jak i utwory z repertuaru patrona festiwalu. Wielu z nich wspominało nieżyjącego wokalistę. W sentymentalny nastrój wprowadziła także publiczność Maria Szabłowska, która razem z Krzysztofem Szewczykiem (miał być na koncercie, ale nie dojechał) od lat prowadzi popularny program telewizyjny "Wideoteka dorosłego człowieka".
