Głupi Jakub
Już dawno nie widziało się w Warszawie tak pysznego przedstawienia! Spotkały się w Teatrze "ATENEUM": dobry tekst, dobra reżyseria, dobre aktorstwo. Chodzi o komedię Tadeusza RITTNERA "Głupi Jakub". Chodzi o dom starego szambelana, w którym "trzeba ukrywać swą radość", o jego żałosną starczą miłość, chodzi o kapitalne studium sceniczne ludzkich ambicji i ludzkich namiętności. A więc - komedia charakterów. Jan ŚWIDERSKI jako reżyser zadbał o bardzo precyzyjny rysunek każdej postaci, wypracowana jest po mistrzowsku i nie tylko każda scena, ale dosłownie i każdy gest wspierający tekst, każda fraza dialogu, nikt tu nie wychodzi poza przedstawienie, nie mija się ze swym partnerem, wycieniowano subtelnie wszystkie psychologiczne niuanse, wypunktowano czytelnie wszystkie współzależności. A o poziomie aktorskim spektaklu niechaj świadczy to, że nie odczuwa się różnicy między klasą aktorską Jana Świderskiego a większością pozostałych wykonawców, mimo że rola Szambelana mieści się w rzędzie najwybitniejszych osiągnięć artystycznych Świderskiego.
To dla recenzenta duża a rzadka przyjemność i satysfakcja pisać o takim przedstawieniu i takim aktorstwie i reżyserii. W spektaklu tym prezentuje się po raz pierwszy warszawskiej publiczności Anna Seniuk w roli Hani, czołowej postaci intrygi komediowej (rolę tę gra też Joanna JĘDRYKA-CHAMIEC). W kilku ostatnich sezonach Anna SENIUK zwróciła na siebie uwagę publiczności krakowskiej (m. in. w adaptacji "Mojej córeczki" Różewicza, pokazanej też w Warszawie). W "Głupim Jakubie" pokazała aktorstwo dojrzałe, bogate, skupione, przekazując całą złożoność postaci Hani. Z młodzieńczą żywiołowością i temperamentem, celnie użytkowanym, gra tytułową postać Jakuba, rzekomego syna Szambelana, młodego rządcę jego majątku - Andrzej SEWERYN, który pięknie rozwija się z roli na rolę (na scenie jest dopiero drugi sezon). Poza Anną Seniuk teatr pozyskał jeszcze dwoje znanych aktorów - Barbarę RACH-WALSKĄ (z ciepłym humorem gra matkę Jakuba, Katarzynę) i Bogdana BAERA (bardzo zabawny porucznik Teofil). Partneruje mu Krystyna BOROWICZ w roli jego żony i siostry Szambelana, Marty; to przepyszna postać komediowa, wypracowana w każdym szczególe, zwłaszcza w geście. Dopełniają tej trafnej obsady Józef KOSTECKI (Doktor). Bogusz BIŁEWSKI (Prezes), Jerzy MOES i Izabella OLEJNIK (jego dzieci).
Dobra zabawa, w której smakuje się i tekst i aktorstwo, ale jest tez wiele powodów głębszej refleksji.
