Czechow jak doktor
W Teatrze Narodowym dziś premiera "Wiśniowego sadu" Antoniego Czechowa. Reżyseruje Maciej Prus, który już po raz trzeci sięga po ten dramat autora "Trzech sióstr".
Pierwszy raz Prus wyreżyserował "Wiśniowy sad" dla Teatru Telewizji w 1972 r. W roli Raniewskiej wystąpiła wtedy Aleksandra Śląska. Cztery lata później sztukę wystawił w Teatrze Współczesnym w Warszawie. W roli głównej wystąpiła Halina Mikołajska, Łopachina grał Jan Englert, którego dziś zobaczymy w roli Gajewa.
- Trudno powiedzieć dlaczego kolejny raz postanowiłem inscenizować ten utwór. Zamiast mętnych odpowiedzi zacytuję jedno zdanie, które gdzieś przeczytałem i bardzo podziałało na moją wyobraźnię - powiedział reżyser przed kilkoma dniami. - "Czechow chodzi po ziemi jak doktor po szpitalu. Chorych jest dużo, a lekarstw nie ma. Sam doktor zresztą nie jest zupełnie pewny, co należy leczyć". To jest chyba najważniejszy problem, który pojawia się przy okazji spotkania z ludźmi, jakich daje nam Czechow. Reżyser nie może założyć sobie jakiejś zdecydowanej interpretacji. Myślę, że tym ludziom należy się po prostu przyglądać. Widz zdecyduje czy oni coś mu dają, czy są mu potrzebni, czy powinni istnieć, czy nie;- mówił przed premierą Maciej Prus, - Nigdy nie starałem się robić przedstawień, w których bardzo wyraźnie byłoby powiedziane, że w jakiś sposób należy postępować, że tego czy tamtego nie należy akceptować. Starałem się dawać jakieś drogi. Widz musi zadecydować, którą chce iść.
W spektaklu wystąpią: Teresa Budzisz-Krzyżanowska jako Raniewska, Karolina Dryzner jako Ania, Joanna Kwiatkowska-Zduń w roli Warii. Jan Englert wcieli się w rolę Leonida Gajewa. W roli Szarlotty, guwernantki wystąpi Anna Chodakowska.
- To postać piętrowa, tajemnicza, która cierpi na brak tożsamości. Nie wie kim jest. Chciałaby się jakoś społecznie albo psychologicznie umieścić, ale nie może. W sztuce spotykamy się z nią i ze wszystkimi pozostałymi bohaterami w momencie kiedy coś zaczyna się rozpadać, psuć i kończyć. Dla mnie to jest spektakl o tym, że kończy się jakaś epoka - powiedziała Anna Chodakowska o swojej bohaterce.
Na scenie zobaczymy także: Artura Żmijewskiego (Jermołaj Łopachin), Mariusza Bonaszewskiego (Piotr Trofimow), Andrzeja Blumenfelda (Borys Simeonow-Piszczyk), Leszka Zdunia (Siemon Jepichodow), Aleksandrę Justę (Duniasza), Zdzisława Tobiasza (lokaj Firs), Arkadiusza Janiczka (lokaj Jasza), Marcina Kocelę (Przechodzień).
Autorem scenografii jest Borys Kudlicka, kostiumy zaprojektowała Zofia de Ines, muzykę skomponował Jacek Ostaszewski.
