Zamiast opery tymczasowo namiot
Na remont Opery Leśnej czekaliśmy przez wiele lat. Prace budowlane na terenie najsłynniejszego i najstarszego amfiteatru w Polsce ruszą wreszcie jesienią br. Remont potrwa około dwóch lat - co będzie się działo w tym czasie z imprezami muzycznymi oglądanymi przez miliony Polaków? Remont Opery Leśnej zbiega się z obchodami stulecia tej sceny - pisze Tomasz Rozwadowski w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Na razie wiadomo, że organizowany i transmitowany przez koncern Polsat festiwal TOPtrendy znajdzie na jeden lub dwa sezony swoje miejsce w ogromnym namiocie specjalnie skonstruowanym do celów koncertowych. Nie jest znana natomiast lokalizacja tego tymczasowego i przenośnego obiektu. Według wiceprezydenta Sopotu Wojciecha Fułka, takich miejsc w kurorcie jest kilka - plaża, molo, teren hipodromu. Rzeczywiście, hipodrom gościł już koncerty na dziesiątki tysięcy publiczności, więc organizacyjnie i logistycznie może podołać wyzwaniu.
Wciąż niepewna jest natomiast przyszłość flagowego festiwalu sopockiego - festiwalu piosenki firmowanego od kilku lat przez TVN. Problem polega na tym, że umowa, na mocy której impreza odbywała się w poprzednich sezonach, wygasa w tym roku i jeszcze nie podpisano nowej. Władze Sopotu twierdzą, że TVN nie wyraził jeszcze jednoznacznej woli kontynuowania festiwalu w Sopocie, nie jest więc pewne, kto zorganizuje następny Sopot Festival. Przedstawiciele koncernu medialnego na razie ograniczają się do stwierdzenia, że rozważają całą sprawę, a obecnie przygotowują się do ostatniej edycji w Operze Leśnej. Może czasowa przeprowadzka będzie pretekstem do reformy tej imprezy?
Remont Opery Leśnej zbiega się z obchodami stulecia tej sceny. Dotychczasowe koncerty zorganizowane z tej okazji - m.in. Tomasza Stańki z Andrzejem Smolikiem, Marii Peszek, Ani Dąbrowskiej, Doroty Miśkiewicz - miały miejsce w Sali Koncertowej Polskiej Filharmonii Kameralnej znajdującej się na terenie opery.
Lepsza pogoda pozwoli na realizację cyklu większych koncertów w amfiteatrze. 7 czerwca w amfiteatrze wystąpi kwartet brytyjskiego gitarzysty Phila Manzanery z pianistą Leszkiem Możdżerem w składzie, 5 lipca na jedynym koncercie w Polsce zaśpiewa amerykańska balladzistka Tracy Chapman, a 17 lipca zagra zespół Feel. Odbędzie się także wielki koncert pamięci Czesława Niemena, musical "Skrzypek na dachu" w reżyserii Jerzego Gruzy oraz spektakl opery "Tristan i Izolda" Ryszarda Wagnera.
Warto z tej oferty coś wybrać, nie tylko ze względu na jej atrakcyjność, ale także dla samej możliwości zwiedzenia obiektu jeszcze w dotychczasowym kształcie, który niebawem przejdzie już nieodwołalnie do historii. Nowa Opera Leśna będzie budynkiem nie tyle odnowionym, co prawie całkowicie nowym. Przebudowana będzie konstrukcja i pokrywa dachu - stary dach zostanie pocięty na kawałki, które po oprawieniu będą sprzedawane jako pamiątkowe cegiełki na rzecz inwestycji. Na całkowicie zmodernizowanej widowni będą 3974 miejsca (w tym 113 dla niepełnosprawnych), na balkonie zmieści się nawet 1031 miejsc.
W razie potrzeby pojemność amfiteatru będzie można zwiększać do 6 tys. miejsc.
Wyremontowane zostaną także: hol ewakuacyjny, toalety i pomieszczenia gastronomiczne, zupełnie nowe budynki będą mieścić klimatyzowane garderoby dla artystów oraz restaurację. Koszt inwestycji to ok. 80 mln zł, z czego 40 proc. pochodzi z funduszy Ministerstwa Kultury, a reszta z kasy miasta.
Opera Leśna już od wielu lat miała słuszną opinię obiektu niedoinwestowanego i przestarzałego. Tak zwany cieknący dach i pomalowane olejną farbą ławeczki nie przeszkadzały w gromadzeniu publiczności na festiwalach, ale nie wpływały dobrze na wizerunek miasta. Odnowiony amfiteatr ma szansę na organizowanie bardziej prestiżowych imprez niż dotychczas. W tę szansę warto inwestować.
