Artykuły

Uroczystości Międzynarodowego Dnia Teatru odbyły się w Teatrze im. Solskiego.

"Teatr - dyscyplina prastara, towarzysząca człowiekowi od zarania dziejów - bywał różnymi rzeczami. Bywał tanecznym obrzędem ludzi pierwotnych (...)",uroczystym lub rozwiązłym ceremoniałem, poprzez który obcowano z zasadniczymi treściami ludzkiego losu; bywał sztuczkami wędrownych igrców(...); dworską fetą karnawałową(...) i kazalnicą, skąd moralizatorzy, grożąc kostycznym palcem, wygłaszali swe pouczenia; analizą namiętności ludzkich, zwierciadłem historii i natury; obrazem życia i szkołą obyczajów; trybuną idei i rewolucyjnym wiecem. Bywał też rajfurem, dostarczającym podkasanych widoków ku uciesze mieszczucha. Jest miejscem, gdzie drwi się i budzi świętą grozę; gdzie śmieje się, płacze i zamyśla".

Te słowa znakomicie charakteryzujące w ekspresowym skrócie różne oblicza teatru na przestrzeni wieków można było usłyszeć w ostatni piątek w przybytkach Melpomeny w całej Polsce. To bowiem fragment orędzia na 48. Międzynarodowy Dzień Teatru, autorstwa Ludwika Flaszena, wybitnego krytyka teatralnego, pisarza, eseisty, reżysera. Padły one również w Tarnowskim Teatrze im. L. Solskiego, który na święto ludzi teatru przygotował premierę sztuki Miro Gavrana "Wszystko o kobietach" [zdjecie].

Jak zachować ducha teatru?

Był to trafny wybór, bo i tekst bardzo dobry, i realizacja świetna zarówno od strony reżyserskiej (Krzysztof Prus), scenograficznej (Marek Mikulski), jak i od strony aktorskiej (Maria Marianna Gortych, Anna Lenczewska, Ana Nowicka). Przybyli goście mogli delektować się więc, jak świątecznym tortem, kawałkiem naprawdę znakomitego teatru.

Przed spektaklem dyrektor Edward Żentara, jak każe tradycja, odczytał okolicznościowe orędzie. Premierze towarzyszyła wystawa fotograficzna kobiecego portretu i aktu autorstwa Andrzeja Tyłki, która ozdobiła ściany teatralnego foyer, miejsca, gdzie po przedstawieniu zebrali się przedstawiciele władz samorządowych, dobroczyńcy tarnowskiej sceny, czyli sponsorzy, oraz wszyscy ci, którzy w dniu tym są najważniejsi - pracownicy teatru i jego miłośnicy. Dyrektor Żentara wręczył pamiątkowe dyplomy: prezydentowi Ryszardowi Ścigale, wicemarszałkowi Romanowi Ciepieli, Bogdanowi Pastuszce, prezesowi Karpackiej Spółki Gazownictwa - mecenasowi teatru oraz Pawłowi Porąbce, szefowi Auto-Taru, spółki również wspierającej materialnie teatr. Gratulacje i drobne upominki otrzymali także seniorzy świętującej instytucji, zasłużeni pracownicy i "najmłodsze dziecko teatru" - Marcin Skóra, autor "Fabryki". Karpacka Spółka Gazownictwa przyznała Annie Lenczewskiej nagrodę specjalną za udane kreacje aktorskie w sezonie 2008/2009.

Podczas uroczystości i bankietu rozmawiano dużo i z troską o przyszłości tarnowskiej sceny w przeddzień remontu budynku teatralnego. Przy okazji oryginalnym i dowcipnym pomysłem podzielił się Roman Ciepiela, który radził, by wzorem krakowskiej opery zapakować "ducha teatru", przechować go podczas prac budowlanych w bezpiecznym miejscu i wypuścić dopiero w odnowionych pomieszczeniach placówki. Planami artystycznymi na najbliższą i dalszą przyszłość w tej niełatwej sytuacji lokalowej podzielił się dyrektor Żentara. O najbliższych premierach piszemy osobno, natomiast w przyszłym sezonie "duch teatru" będzie przechowywany w Pałacu Młodzieży, gdyż tam na prawie dwa lata przeniesie się Tarnowski Teatr, tam też będzie grać i zapraszać publiczność.

Optymizmu w tym świątecznym dniu w każdym razie nie brakowało ludziom teatru mimc nadchodzących dla tarnowskiej sceny ciężkich czasów. Można chyba śmiało wyrazić przekonanie, że nie jest on bezpodstawny, bo tarnowscy widzowie na pewno nie opuszczą ulubionego przybytku sztuki z powodu różnych komplikacji organizacyjnych. Przecież teatr to nie budynek, ale jego zespół i wierna publiczność...

Kilkuset słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku działającego przy Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej w Tarnowie wypełniło widownię Tarnowskiego Teatru im. L. Solskiego. Przybytek Melpomeny odwiedzili na kilka dni przed Międzynarodowym Dniem Teatru.

Dla seniorów teatr od kuchni

Spotkania słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej w Tarnowie z dyrekcją Tarnowskiego Teatru im. L Solskiego są już pewną tradycją. Słuchacze rozmawiają z dyrektorem o teatrze, planach i pomysłach. W tym roku to spotkanie zorganizowano na kilka dni przed Międzynarodowym Dniem Teatru, goście przyszli podziękować za doskonałą współpracę z teatrem - tarnowscy studenci-seniorzy mogą korzystać z tańszych biletów, często uczestniczą w otwartych próbach generalnych, zainteresowani biorą udział w warsztatach teatralnych, prowadzonych przez aktora tarnowskiej sceny Roberta Źurka. (...)

- Dziękujemy za klimat, jaki teatr tworzy dla naszych inicjatyw i naszych pomysłów, i za tę życzliwość dyrektora Edwarda Żentary, która objawia się w gotowości i otwartości na współpracę- mówi Maria Kanior z Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy MWSE w Tarnowie. Słuchacze tarnowskiego UTW przekazali na ręce dyrektora tarnowskiej sceny rymowane życzenia autorstwa Andrzeja Króla, bukiet kwiatów i ogromny tort udekorowany teatralną maską z czekolady.

Uczestnicy spotkania zobaczyli fragment przedstawienia "Wszystko o kobietach" w reżyserii Krzysztofa Prusa, będącego najnowszą premierową propozycją teatru. By wszystko odbyło się zgodnie z zasadami sztuki teatralnej, spośród słuchaczy UTW reżyser wybrał swoich tymczasowych asystentów, odpowiedzialnych za prawidłowy przebieg przedstawienia.

Dyrektor Edward Żentara opowiadał o bliższych i dalszych planach repertuarowych Tarnowskiego Teatru, o przygotowywanym remoncie i o tym, jak bardzo zmieni się budynek i wnętrze placówki. Zainteresowani mogli zobaczyć teatr "od kuchni"- zaplecze dużej sceny, garderoby, rozmawiali z inspicjentką i suflerką Krystyną Fudymą, zobaczyli scenę w pełnych światłach i w absolutnych ciemnościach. Dla większości słuchaczy UTW była to pierwsza wizyta za kulisami tarnowskiej sceny.