Pomnik Wyspiańskiego na pl. Szczepańskim
Pomnik Stanisława Wyspiańskiego sprzed gmachu Muzeum Narodowego powędruje na pl. Szczepański. - Miał tam stanąć pierwotnie i tam jest jego miejsce - stwierdza główny architekt miasta. To jego pierwsza decyzja, którą podjął w ramach zwiększonych uprawnień.
- Uważam, że to dla niego najlepsze miejsce - stwierdza główny architekt Krakowa prof. Andrzej Wyżykowski. Z jego decyzji zadowolony jest dyrektor magistrackiego wydziału kultury Stanisław Dziedzic. - Sam wcześniej proponowałem takie rozwiązanie. Trzeba pamiętać, że pomnik Wyspiańskiego od początku przymierzano do placu Szczepańskiego. W końcu był on artystą secesyjnym, a wokół placu znajduje się utrzymany właśnie w tym stylu budynek Starego Teatru i Pałacu Sztuki - argumentuje Dziedzic.
Poszukiwania odpowiedniego miejsca dla monumentu Wyspiańskiego trwały w krakowskim magistracie już od ponad roku. Wówczas władze Muzeum Narodowego zwróciły się do prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego z prośbą o jego usunięcie z placu przed budynkiem. - Od lat ubiegamy się o likwidację pomnika. Pod koniec ubiegłego roku dostaliśmy od prezydenta miasta zapewnienie, że po wybudowaniu podziemnego garażu plac przed muzeum już bez pomnika wróci w nasze ręce - mówi Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. - W końcu doczekaliśmy się oficjalnej decyzji w tej sprawie - dodaje z ulgą.
Ogromny pomnik autorstwa Mariana Koniecznego ma zniknąć spod muzeum już w przyszłym roku. Sam plac, który przez lata pełnił funkcje parkingu (a sam pomnik ochrzczono mianem "Parkingowego"), zamieni się w muzeum-forum. - Widzę tam żywą przestrzeń ekspozycyjną, odciętą od ruchliwych alei strefą zieleni - tłumaczy Gołubiew.