Grube i cienkie
W związku z listem otwartym p. Bogdana Danowicza do ministra kultury i sztuki w sprawie "Raju Leniuchów" czyli przedstawienia w Teatrze Polskim w Poznaniu dwóch sztuk Arystofanesa - "Rycerze" i "Lizystrata" oraz komentarzem Redakcji do tego listu ("Tu i teraz" nr 19) informuję uprzejmie, że Ministerstwo Kultury i Sztuki nie znajduje powodu do interwencji w tej sprawie.
Przy wystawianiu sztuki nie odstąpiono od przekładu Stefana Srebrnego, zaś ów rekwizyt, który wywołał oburzenie p. Danowicza jest zgodny z konwencją klasycznego teatru greckiego. Realizatorzy omawianego przedstawienia byli więc tylko bardziej wierni tekstowi greckiego komediopisarza i bliżsi sposobowi w jaki on sam prezentował swoje sztuki, niż p. B. Danowicz uważa za słuszne i dopuszczalne.
Jak wykazują inne recenzje z tego przedstawienia, pogląd p. B. Danowicza, nie jest podzielany przez innych recenzentów. Wskazuje na to również. replika p. Józefa Ratajczaka broniącego koncepcji przedstawienia równie gorąco, jak zaatakował ją autor listu otwartego.
Dodać trzeba, iż nie znajdujemy żadnych danych potwierdzających przypuszczenie, że "młodociani widzowie" na sali zostali "widocznie specjalnie w tym celu zwerbowani" (przez kogo i w jakim mianowicie celu z listu p. Danowicza nie wynika).
Nawiązując na tym tle do szerszego problemu, pragnę wyjaśnić, w związku z często ostatnio podnoszonym tematem "pornografii", w filmie, teatrze, telewizji, książkach i prasie, że chociaż ochrona młodzieży przed kontaktem z widowiskami mogącymi wywrzeć zły wpływ wychowawczy jest niezbędna, jednak niesłuszne i niecelowe byłoby cenzurowanie sztuki pod względem "obyczajności" czy "przyzwoitości" według kryteriów tak surowych, że nie ostałby się im grecki klasyk sprzed dwóch tysiącleci z okładem. Przy całym szacunku dla zasad moralnych osób, które to lub inne dzieło sztuki uważają za nieprzyzwoite lub nieobyczajne, nie czujemy się w prawie, by te poglądy narzucać innym, uważającym to samo dzieło za w pełni dopuszczalne, a nawet godne aprobaty. Na tym, między innymi, polega naszym zdaniem tolerancja i swoboda twórcza.
- Andrzej Unger (Rzecznik Prasowy Ministerstwa Kultury i Sztuki)