Ja, dawny polski partyzant
Teatr Narodowy zaprasza na premierę "Kartoteki" Tadeusza Różewicza w reżyserii Kazimierza Kutza - premiera w sobotę 29 maja. Autorem scenografii jest Jerzy Kalina, a opracowania muzycznego - Mirosław Jastrzębski. Rolę Bohatera gra Zbigniew Zamachowski, Matki - Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Ojca - Jan Englert.
-"Kartoteka" to dla świadomości widza ekstrakt nieodzownej terapii; jest zadziwiającą żywą sztuką, podszytą gorzkim śmiechem - mówi Kazimierz Kutz. Reżyser dosłuchuje się w niej ech wielkich monologów romantycznych. - Cały Różewicz jest z polskiej poezji i dramatu romantycznego. Stamtąd zaczerpnął głęboki oddech. Po romantykach przejął również poczucie obywatelskiej troski.
Bogatszy jest od nich o doświadczenia największej katastrofy w dziejach. Jest człowiekiem, który wyrastał na zgliszczach drugiej wojny światowej. Mocno przeżył jej gehennę, a później doświadczenia komunizmu, stanu wojennego i "Solidarności", z których niewielu wyszło z ocalałą głową... Tadeusz Różewicz należy do pokolenia poczuwającego się do szczególnej troski o ten kraj. Jego "Kartoteka" jest dla mnie utworem poetyckim, gdzie słowo nigdy nie jest dosłowne. Jest jak roztrzaskany kryształ, w którego drobinkach odbija się wieloraka migotliwość świata.
Reżyser wychodzi z założenia, że "Kartoteki" nie da się dziś grać "po Bożemu", w poczciwym "małym realizmie". Trzeba ją grać w kilkunastu różnych rejestrach, a całość spoczywa na odtwórcy głównej roli Bohatera, Zbigniewie Zamachowskim. Wszystkie inne postacie to właściwie epizody pracujące na jego użytek.
- Treść "Kartoteki", odnosząca się do rzeczywistości dość odległej już w czasie, jest dziś całkowicie martwa dla młodych ludzi - uważa reżyser. - Trzeba ją w ich wyobraźni wiarygodnie odtworzyć zbiorowym wysiłkiem teatru.
- Pierwszy raz gram tak dużą główną rolę - wyznaje Zbigniew Zamachowski. - Pamiętam "Kartotekę" z Tadeuszem Łomnickim Konrada Swinarskiego i tę późniejszą, Krzysztofa Kieślowskiego. Nie mam, oczywiście, tylu obciążeń wojennych, co autor czy reżyser. Wojna skończyła się ponad 50 lat temu. Ja mam teraz 40 lat i choć w moim małym miasteczku zapach wojny długo było czuć, uczę się dziś właściwego wypowiadania kwestii: "Ja, dawny polski partyzant", z którą Bohater zwraca się do młodej Niemki.
W spektaklu występują także m.in.: Andrzej Blumenfeld, Józef Duriasz, Beata Ścibakówna, Michał Pawlicki, Sławomir Federowicz, Mirosław Konarowski, Jerzy Łapiński, Sławomira Łozińska, Ewa Konstancja Bułhak, Ewa Ziętek, Magdalena Warzecha, Marek Barbasiewicz, Wojciech Malajkat, Artur Żmijewski, Emilian Kamiński.
