Artykuły

Gdynia. Przebudowa Teatru Muzycznego ruszy za rok

Samoczyszczące się szyby, powiększona widownia, przeszklone zewnętrzne windy, indywidualnie zaprojektowane żyrandole, bezpośrednie wejście z podziemnego parkingu i tańsze bilety - tak ma wyglądać gdyński Teatr Muzyczny po przebudowie. To jedyna inwestycja w ostatnich latach, która nie wywołuje protestów mieszkańców.

Na środowe konsultacje społeczne dotyczące planu rozbudowy Teatru Muzycznego [na zdjęciu projekt] przyszło ledwie kilkanaście osób. Ale i tak trzeba je przeprowadzać, bo tego wymagają procedury Unii Europejskiej, która ma dofinansować projekt.

- Zakładaliśmy, że frekwencja może być jeszcze mniejsza, nawet zerowa. Nasza inwestycja nie wzbudza bowiem niezdrowych emocji - uśmiecha się dyrektor teatru Maciej Korwin.

Decyzja czy teatr zostanie rozbudowany zapadnie pod koniec kwietnia. Jednak trudno się spodziewać negatywnej, bo środki unijne na takie cele rozdziela Urząd Marszałkowski, który jest współwłaścicielem teatru i wraz z gdyńskim Urzędem Miejskim ma dołożyć do rozbudowy brakującą kwotę. Inwestycję wartą 60 mln zł w 75 proc. mają bowiem pokryć środki unijne.

Teatr Muzyczny czekają więc duże zmiany. Główna scena zostanie wyremontowana. Powiększona zostanie widownia, która zyska aż 350 dodatkowych miejsc.

- Plan rozbudowy próbowałem przeforsować już kilka lata temu, gdy wojewodą był Maciej Płażyński, ale gdy usłyszał o powiększaniu widowni zapytał czy nie zwariowałem i skąd wezmę widzów? Dziś brakuje biletów na niemal wszystkie spektakle, więc widać, że jest niezbędne - tłumaczy Maciej Korwin.

Przebudowane zostanie foyer, które teraz jest dość ciasne. Powstanie także dodatkowa mała scena na 300 osób. Stanie w miejscu, gdzie dziś jest nieczynna od lat fontanna i placyk. Całkowicie zmieniona zostanie także fasada budynku, który "urośnie" o 5 m.

Autorem koncepcji architektonicznej jest prof. Józef Chmiel, który zaprojektował także pierwotną bryłę teatru. - W tamtych czasach nie było nawet aluminium, więc większość wykończeń zrobiona jest blachą. Dziś da się to zrobić zupełnie inaczej, lepiej - zapewnia prof. Józef Chmiel.

- Zastosujemy szyby oparte na nanotechnologii, która sprawia, że nie przykleja się do niej brud. Podobną substancją pokryta zostanie cała elewacja. Najtrudniejszy będzie jednak moment samej przebudowy, bo prace będą prowadzone w działającym obiekcie - dodaje współpracujący z profesorem architekt Paweł Kowalski.

W nowym teatrze pojawią się przeszklone windy, które będzie widać z zewnątrz, a także zaprojektowane przez jedną z najlepszych firm w Polsce żyrandole, które mają dodać temu miejscu blasku. Do budynku będzie można się dostać z podziemnego parkingu, który powstanie nieopodal.

Kolejna dobra wiadomość dla widzów to ceny biletów. Nie wzrosną, a najprawdopodobniej trochę nawet stanieją, bo tego wymaga... Unia.

- Dostaniemy dotację tylko pod warunkiem, że teatr będzie spełniał swoją podstawową funkcję, a nie organizował ciągle targów i konferencji. Ma bawić, a nie zarabiać np. podnosząc ceny. Krótko mówiąc, ma być kultura, a nie supermarket i bardzo mnie to cieszy. Przez 10 lat będziemy skrupulatnie sprawdzani - wyjaśnia Maciej Korwin.

Początek prac planowany jest na 2010 rok, a zakończenie na jesień 2012 roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji