Artykuły

Erudycja i erotyka

Hades Babickiego to teatr antyczny, spowity dymem i mgłą. Charon jest kobietą i pluje do swojej łodzi.

Dymy unoszą się z podłogi. Półkoliste schody przypominające grecki teatr odbijają słabe, niebieskie światła. Łódź można przycumować do kamiennego nagrobka. Gdy silne, żółte światło zalewa proscenium, świątynia w głębi pogrąża się w mroku. W tej scenerii wiktoriańscy dżentelmeni toczą akademicki spór: kto wynalazł wiersz miłosny?

Świeżo skremowany spotyka siebie samego Alfred Edward Housman, 77-letni, ale już nie starzejący się, w ciemnym garniturze zapiętym na guziki i eleganckich czarnych butach, stoi na brzegu Styksu, patrząc na zbliżającego się przewoźnika, Charona - tak rozpoczyna się "Wynalazek miłości", najnowsza, nie grana dotąd w Polsce sztuka Toma Stopparda - angielskiego dramatopisarza. prozaika, tłumacza, autora słuchowisk radiowych i scenariuszy filmowych.

Housman, poeta i badacz literatury klasycznej, jest postacią autentyczną, żył w wiktoriańskiej Anglii. W sztuce Stopparda świeżo skremowany Housman spotyka siebie samego sprzed kilkudziesięciu lat. Wspominają studenckie czasy spędzone na uniwersytecie w Oxfordzie. Tę podwójną rolę grają Jerzy Kiszkis i Dariusz Szymaniak.

Dialogi są gęste, miejscami dosadne. Czy Katullus pisał poezje dla Lesbii?

Kim jest człowiek, którego zachwyca lewe udo młodego wioślarza? Czy dziewczyny, które całują się z chłopakami, znają łacinę? Słychać miłosną poezję Horacego, Propercjusza, Katullusa. Taki teatr na pewno spodoba się erudytom, ale nie tylko - jest też śmiesznie.

- Boję się jednego - mówi prof. Jerzy Limon, tłumacz sztuki. - Nie wszystko, co śmieszy Anglików, musi śmieszyć nas. Stopparda przekłada się bardzo trudno. Pojawiają się odwołania do tekstów literackich, do tego idiomy, żonglerka słowna, poetycka ekwilibrystyka. To prawdziwa droga przez mękę.

- Jestem pewien, że widzowie zrozumieją "angielski" dowcip Stopparda - mówił wczoraj, w czasie próby generalnej Jarosław Tyrański, grający Pollarda.

Czym jest miłość

Według reżysera prapremierowego przedstawienia Krzysztofa Babickiego "Wynalazek miłości" jest sztuką rozpasaną erudycyjnie, tak jak erudycyjny jest teatr Toma Stopparda. - Ten dramat charakteryzuje się urokliwą nonszalancją i przewrotnym humorem - mówi reżyser. - Ale jest też dobrym materiałem dla aktorów.

Zapytaliśmy szefową teatralnego bufetu, czy aktorzy w czasie przerw dyskutowali o tak trudnym tekście.

- Nie mogę udzielić takiej informacji - odpowiedziała.

- Sztuka Stopparda rozważa, czym jest miłość na płaszczyźnie pojęć i idei, ale też czym jest miłość na płaszczyźnie fizycznej - mówi reżyser.

Charona gra Halina Winiarska w pelerynie i cylindrze. W przedstawieniu obejrzymy też m.in. Andrzeja Łachańskiego, Andrzeja Nowińskiego, Igora Michalskiego. Autorem scenografii jest Paweł Dobrzycki, kostiumy przygotowała Irena Biegańska. Muzykę napisał debiutujący w teatrze Marek Kuczyński. Prapremiera jutro o godz. 19. w teatrze Wybrzeże.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji