Hemar w Warszawie
PO wielu latach na scenę warszawską powraca twórczość Mariana Hemara.
Niecałe trzy lata temu warszawski teatr "Kwadrat" wystawił jego sztukę - "Dwaj panowie B", która cieszyła się dużym powodzeniem stołecznej, na ogół wybranej publiczności. Natomiast w bieżącym roku, na scenie teatru Ateneum w Warszawie, znalazła się doskonale przygotowana składanka piosenek i wierszy pióra Mariana Hemara. Spektakl wyreżyserował świetnie Wojciech Młynarski, który notabene pokazał, że jest nie tylko dobrym tekściarzem i wykonawcą piosenek, ale także posiada zdolności reżyserskie. Słowo wiążące Młynarskiego wprowadza ponadto słuchacza i widza (choć nie pozbawione merytorycznych błędów) w wyśmienity nastrój i stwarza miły klimat na sali.
Cały repertuar jest dobrze zestawiony i dlatego doskonale przyjmowany przez widownię. Przy czym jest to na pewno nie tylko zasługą samego mistrza Hemara - autora wszystkich tekstów, ale również całego zespołu wykonawców.
Na szczególne wyróżnienie, co należy zdecydowanie podkreślić, zasługuje Dorota Nowakowska - młoda, ale już wschodząca gwiazda polskiej sceny, pełna osobistego uroku i wdzięku, z dużym temperamentem, utalentowana aktorka teatru Ateneum (ubiegłoroczna absolwentka PWST). Piosenki Hemara: "Ho ho, ha ha!", "Daj mi tę poc" (w udanym duecie z Jackiem Borkowskim), "Maryla Wereszczakówna" oraz "Królewna Śnieżka" (przy udziale Wojciecha Młynarskiego i zespołu rewelersów "Słowiki Ateneum") to łącznie wielki sukces Doroty Nowakowskiej.
Piosenki: "Nikt tylko ty", "Wspomnij mnie" oraz "Człowiek którego kocham" - to utwory o niepowtarzalnej i doskonałej interpretacji utalentowanej Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej. Niezwykle wzruszająco brzmią także słowa wiersza. "Wielka obrona Warszawy" w recytacji Aleksandry Śląskiej. Aktorka kapitalnie przekazuje obraz dramatu wojennej Warszawy. Oryginalnie i interesująco wypadł także utwór Hemara - "George Sand" do muzyki Fryderyka Chopina w wykonaniu Ewy Wiśniewskiej. Ten wąsik - to hemarowska parodia Hitlera (za co Niemcy poszukiwali Hemara i jej wykonawcę Ludwika Sempolińskiego po zajęciu Warszawy) została bezkonkurencyjnie zaprezentowana przez Mariana Opanię. Inna, tym razem świetna piosenka żołnierska Hemara (w kraju niestety mało znana dotychczas) - "Pamiętaj o tym wnuku, że dziadzio był w Tobruku", w wykonaniu zespołu "Słowiki Ateneum" czyli Jacka Borkowskiego, Mariana Kociniaka, Mariana Opani i Wiktora Zborowskiego otrzymała zasłużony aplauz publiczności. Jerzy Kamas swoimi dobrymi recytacjami dopełnia tej hemarowskiej uczty, jaką sprawił nam teatr Ateneum.
Cały program, składający się z 26 utworów Hemara, jak i jego wszyscy wykonawcy, łącznie z zespołem instrumentalnym pod kierownictwem Janusza Stokłosy zasługują niewątpliwie na duże brawa.