Warszawa. Muzeum Sztuki Nowoczesnej - jest przełom
Koniec trwającego od pięciu miesięcy klinczu z projektowaniem Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pl. Defilad. W czwartek ratusz porozumiał się ze szwajcarskim architektem Christianem Kerezem.
Szwajcar po raz kolejny przyjechał do Warszawy na rozmowy z urzędnikami stołecznego ratusza. - Porozumieliśmy się, architekt zgodził się zacząć projektowanie budynku - powiedział "Gazecie" Paweł Barański, dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.
We wrześniu ratusz poprosił architekta o wstrzymanie prac projektowych nad muzeum, bo nie mógł uzgodnić z Ministerstwem Kultury, czy i na jakich zasadach w budynku można dodatkowo ulokować siedzibę Teatru Rozmaitości. Gdy wyjaśniło się, że ministerstwo zgadza się na teatr, architekt odmówił wznowienia projektowania. Przekonywał, że podpisując umowę, nie wiedział, że ma także przygotować miejsce na teatr. Zażądał podwyższenia honorarium, które i tak opiewa już na 26 mln zł. Ratusz się na to nie zgodził. W grudniu obie strony ustaliły - o pieniądzach można będzie porozmawiać, jeżeli architekt udowodni, że projektowanie teatru istotnie zwiększa zakres jego prac. Trzymając się tego uzgodnienia, wczoraj tematu pieniędzy nie poruszano.
Architekt zapowiedział już, że ponieważ dostał zlecenie na prace nad teatrem, powiększy grono współpracowników. Kwestiami technicznymi związanymi z teatrem ma się zająć pracownia architektoniczna Stefana Kuryłowicza.
