Pierwszy będzie "Kupiec wenecki"
Rozpoczął się nowy sezon teatralny. Czy teatrom uda się zrealizować swoje plany, nikt chyba nie wie. Jak powiążą koniec z końcem, zobaczymy. W każdym razie trudno tam natchnąć się optymizmem, ale w jakiej dziedzinie naszego życia jest łatwo?
OŚRODEK TEATRU OTWARTEGO KALAMBUR na najbliższe trzy sezony zaplanował... remont. Niestrudzony Bogusław Litwiniec szuka wyjścia Salomonowego. Jak bez własnej sali robić spektakle? Czy w ogóle jest to możliwe? Przekonamy się niebawem.
DRUGIE STUDIO WROCŁAWSKIE z dniem 1 września zostało rozwiązane. Ta decyzja wywołała w środowisku wiele kontrowersji. Historią tej sceny zajmiemy się szczegółowo w jednym z najbliższych wydań naszej kolumny kulturalnej.
Już, a raczej dopiero, w sierpniu rozpoczął swoją działalność STAŁY TEATR ULICZNY "ALOTH" animowany w soboty i niedziele na wrocławskim Rynku. Pierwszą premierą było zdarzenia zatytułowane "Smok-Smog". Pisaliśmy o tym w jednym z sobotnich wydań "GR". Twórca tej ulicznej sceny dyr. Stanisław Wolski zapowiada jeszcze jedną premierę.
WROCŁAWSKI TEATR ROZRYWKI pod wodzą Zbigniewa Lesienia od ubiegłego sezonu gra na scenie Domu Kultury Pafawagu. W ofercie mamy trzy propozycje: "Król IV" Grochowiaka, "Graf" Labichea i kabaret oparty na tekstach "Wesołej Lwowskiej Fali".
Pod koniec sezonu TEATR WSPÓŁCZESNY znalazł się w najtrudniejszej sytuacji. Odszedł dyr. Jan Prochyra, a następcy szybko nie można było znaleźć. Trudnej roli prowadzenia sceny przy ul. Kiełbaśniczej podjął się Zdzisław Kuźniar, znany i popularny aktor tego teatru, który w tej chwili prowadzi rozmowy z reżyserami (m.in. Radosławem Piwowarskim). Próby do pierwszej premiery pod dyrekcją Kuźniara nie zaczną się jednak wcześniej niż w listopadzie. W tej chwili można oglądać we Współczesnym "Sztukmistrza z Lublina" Singera, a na wznowienie czeka "Samobójca" Erdmana. Gdy tylko plany repertuarowe nabiorą konkretnych wymiarów, poinformujemy o tym wszystkich sympatyków tej sceny.
WROCŁAWSKI TEATR LALEK pod wodzą Wiesława Hejny zapowiada "Konika Garbuska" Jerszowa, "Dzikie łabędzie" i "Świniopasa" Andersena oraz widowisko "Komuż Racławice" (scenariusz i reżyseria - Bogdan Nauka) i spektakl oparty na wierszach Marii Konopnickiej w reż. Jacka Zuzańskiego. Trwają intensywne próby "Fausta" Goethego, którego na scenie dla dorosłych reżyseruje Wiesław Hejno. "Faust" będzie ostatnią częścią tryptyku o ludzkiej kondycji, na który złożyły się: "Proces" Kafki i "Gyubal Wahazar" Witkacego.
Największą ilość premier zapowiada TEATR POLSKI. W sumie na trzech scenach ma ich być... 15! Na dużej scenie kończą się próby "Kupca weneckiego" Szekspira w reż. Tadeusza Minca, a w planach są: "Garderobiany" Harwooda (reż. Maciej Wojtyszko!), "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, "Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca" Erenburga (reż. Jan Szurmiej), "Horsztyński" Słowackiego, "Rzeźnia" Mrożka i "Historia konia" Tołstoja. Na Trzeciej Scenie i w Teatrze Kameralnym; "Ludzie cesarza" Hubnera, "Rozmowy uchodźców" Brechta, "Msza za miasto Arras" Szczypiorskiego (reż. Jacek Bunsch), "Maria" Babla, "Tango" Mrożka, "Kaczo" Schaeffera (reż. Wojciech Ziemiański), "Aktorki" Falka oraz jedna ze sztuk Marka Koterskiego w reżyserii autora.
Teatrom wypada życzyć powodzenia, szczęścia i... pieniędzy, choć te ostatnie podobno nie dają tego drugiego.
