Unia z Maltą. Nowy dyrektor Teatru Rozmaitości spotkał się z zespołem
Cztery premiery w nowym sezonie, współpraca ze Studiem Teatralnym Dwójki i remont teatru to główne cele Michała Merczyńskiego, nowego dyrektora Rozmaitości. Aby to osiągnąć, zamierza powołać specjalną fundację
Jestem fanem tego teatru i całkowicie popieram linię artystyczną Grzegorza Jarzyny - tak nowy dyrektor rozpoczął wczorajsze spotkanie z zespołem Rozmaitości.
Deklaracja spowodowana była okolicznościami odejścia dwóch poprzednich dyrektorów naczelnych. Bogdan Słoński został odwołany z pełnionej funkcji w wakacje 1999 r. po konflikcie z reżyserem i dyrektorem artystycznym Grzegorzem Jarzyną. Również spór o kompetencje był powodem odejścia na jesieni ubiegłego roku Jana Buchwalda, następcy Słońskiego.
Poszukiwania nowego dyrektora trwały od grudnia. Rozstrzygnięcia nie przyniósł konkurs rozpisany na to stanowisko przez zarząd Warszawy, który formalnie jest właścicielem teatru. - Dlatego z wielką radością przedstawiłem zarządowi kandydaturę pana Merczyńskiego - mówił wiceprezydent miasta Ryszard Mikliński.
Kandydatura została przyjęta i od 1 czerwca formalnie teatr Rozmaitości ma już dyrektora. Spotkanie rozpoczęło się od serdecznych podziękowań dla pani Zosi. Główna księgowa Zofia Pomirska sprawowała kontrolę nad teatrem w czasie bezkrólewia, za co dostała huczne oklaski od wszystkich pracowników. Na spotkanie nie mógł przyjść Grzegorz Jarzyna, bo wyjechał do Niemiec.
Michał Merczyński jest także dyrektorem poznańskiego Festiwalu Teatralnego "Malta" i na razie zamierza godzić obie funkcje.
- Taka unia personalna przyniesie korzyści obu instytucjom - uważa. Na stałe w teatrze Rozmaitości pojawi się w sierpniu. Swoją działalność w Warszawie zamierza skoncentrować na sprawach menedżerskich.
Pierwszy cel to powołanie Fundacji Teatru Rozmaitości, która zajmowałaby się zbieraniem dodatkowych funduszy (oprócz dotacji z miasta). Drugi - to przeprowadzenie generalnego remontu budynku teatralnego - nastąpi to prawdopodobnie w przyszłe wakacje.
W planach jest także wykorzystywanie teatralnych sal na inne przedsięwzięcia w czasie, gdy zespół występuje na wyjazdach. - Może pokazy filmowe, może koncerty? Muzyka klasyczna i mniej klasyczna jest mi bliska - mówił Michał Merczyński, który przez lata był dyrektorem biura Towarzystwa im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu.
Trwają także rozmowy na temat współpracy z Teatrem Telewizji. Może w przyszłości przedstawienia z Rozmaitości zagoszczą w Studiu Teatralnym Dwójki.
