Artykuły

Wrocław. Spektakl "Leningrad" w Teatrze Piosenki

Grupa Leningrad jest dla współczesnej Rosji tym, czym w Polsce lat 90. był zespół Kult. Piosenki ikony rosyjskiego undergroundu w wykonaniu polskich aktorów usłyszymy jutro i w niedzielę w Teatrze Piosenki.

Od dwunastu lat, czyli od chwili powstania zespołu, Leningradem dowodzi Siergiej Sznurow "Sznur", charyzmatyczny aktor, poeta i kompozytor. W muzyce szesnastoosobowej rosyjskiej grupy rockowej rytmy przeplatają się z jamajskim ska i reggae, swingiem, nawet hiphopowym beatem i latynoskimi rytmami. Wszystko spaja rozbudowana sekcja dęta i chrapliwy, krzykliwy wokal Sznurowa.

Wyśpiewuje nim naszpikowane wulgaryzmami, ostre teksty, w których opowiada o tym, co - jak sam twierdzi - w życiu jest najpiękniejsze: o wódce i o samym życiu. W tekstach miesza z błotem polityków, elity i rosyjskich celebrytów, wychwala marihuanę i kloszardzi tryb życia. Telewizje, emitując ich teledyski, cenzurują teksty, wypikowując poszczególne wyrazy.

Sznurow, zanim stanął na czele Leningradu, studiował na politechnice i akademii teologicznej, pracował jako stróż, tragarz, stolarz i szklarz. Działalność artystyczna sprawiła, że stał się jednym z najbardziej wyklinanych przez rosyjskie władze twórców. Jego legendę przypieczętowała historia, gdy odmówił miliarderowi Romanowi Abramowiczowi napisania hymnu dla piłkarskiego klubu Chelsea, którego ten ostatni jest właścicielem. Podobno wysokość honorarium gwarantowała Sznurowowi dostatnie życie do końca jego dni.

W Polsce Leningrad występował stosunkowo rzadko - po raz pierwszy zagrał w maju 2008 r. w stołecznym Palladium, w styczniu tego roku wystąpił w krakowskim klubie Studio i warszawskiej Stodole, publiczność, która przyszła na jego koncerty, wypełniała salę praktycznie do ostatniego miejsca. Jego ostatniej wizycie towarzyszyła informacja, że najprawdopodobniej jest to pożegnalna trasa, bo zespół zamierza zawiesić działalność.

Piosenki tej kultowej grupy usłyszymy po raz pierwszy w języku polskim jutro i w niedzielę we wrocławskim Teatrze Piosenki. Zaśpiewają je: Mariusz Kiljan, aktor Teatru Polskiego i laureat Przeglądu Piosenki Aktorskiej, oraz Tomasz Mars, wokalista i aktor znany m.in. ze spektaklu "Pan Kazimierz" i własnej płyty "Męski Burdel".

Reżyserem widowiska "Leningrad" jest Łukasz Czuj, twórca takich spektakli, jak "Bal u Wolanda" z Maciejem Maleńczukiem czy "Królowa Nocy" i "La Dolce NRD" z Januszem Radkiem. Spod jego ręki wyszły "Cafe Panika", prezentowana we wrocławskim Teatrze Współczesnym, "Przygoda Fryzjera Damskiego", zrealizowana dla Teatru Rozrywki w Chorzowie, współpracował też z Teatrem Muzycznym w Gliwicach. Czuj, były student teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim i reżyserii w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, w dorobku ma też widowiska plenerowe, muzyczne i programy telewizyjne. Gwarancją jakości jego produkcji jest kilka nagród przyznanych mu przez środowisko teatralne, nominacje do nagrody Paszportu "Polityki" w 1997 roku za spektakl "Tango Oberiu. 1928" i wielokrotna obecność wśród jurorów Festiwalu Teatrów Studenckich "Proscenium".

Do "Leningradu" wybrał z bogatej, liczącej sobie czternaście albumów (na wszystkich jest naklejka "Uwaga! Niecenzuralne teksty"), dyskografii grupy Sznurowa osiemnaście piosenek. Teksty przetłumaczył poeta Michał Chludziński, wokalistom towarzyszyć będzie czteroosobowy zespół pod kierownictwem gitarzysty Krzysztofa Łochowicza, autora wszystkich aranżacji i kierownika muzycznego spektaklu. Całość układa się w opowieść o ludziach z marginesu żyjących poza politycznymi zawieruchami, o ich ucieczkach w alkohol i trudnych relacjach między nimi.

Spektakl "Leningrad" zobaczymy w Teatrze Piosenki, ul. Mazowiecka 17, w sobotę i niedzielę o godz. 19, bilety 20, 30 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji