Artykuły

Sezon Hubnera zakończył się

Na pytanie - Czym był dla niego Teatr "Wybrzeże" Zygmunt Hübner napisał: "Właściwie - czym jest. (..) Teatr "Wybrzeże" pozostał dla mnie domem rodzinnym, porzuconym w młodości, a przecież zawsze bliskim. Jest tęsknotą za tym co już nigdy w życiu nie wraca, za ludźmi, którzy odeszli bezpowrotnie. Był to bowiem dla mnie dom młodości szczęśliwej, życzliwy i serdeczny, pełen radości z pierwszych sukcesów, które zdawały się obiecywać znacznie więcej niż udało mi się później osiągnąć. Takim przynajmniej pozostał Teatr "Wybrzeże" w mojej pamięci i tego wspomnienia nikt mi nie odbie rze.

Miałem zresztą wiele szczęścia, kiedy powróciłem doń (...) bezpośrednio po opuszczeniu w śródku sezonu Starego Teatru, znalazłem w nim to czego szukałem - przyjaźń i zaufanie. Gdański Ulisses pomógł mi wyjść z impasu... I wreszcie bolesna lekcja, jakiej udzielił mi Gdańsk, kiedy w sierpniu 1980 roku zjechałem na Wybrzeże z Teatrem Powszechnym na występy gościnne. Zrozumiałem wtedy jak niepotrzebny stać się może teatr, który nie potrafi dotrzymać kroku swym własnym odbiorcom. Staram się nie zapomnieć tej lekcji.

A dziś? Nadal tęsknię za "Wybrzeżem" i tak już na pewno będzie do końca..."

Minęło już prawie 30 lat od chwili gdy Zygmunt Hübner pożegnał się z Gdańskiem. Potem pracował we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie, gdzie od 1974 roku kierował Teatrem Powszechnym. Po raz ostatni na gdańskiej scenie zagościł półtora roku temu, jako autor wystawianej tu kameralnej sztuki - Ludzie cesarza w reż. Marka Okopińskiego.

Czymże byłby powojenny polski teatr, - pyta Marta Fik w swoich szkicach Sezony teatralne - gdyby nie fakt, że w swoim czasie opanowali go ludzie m. in. właśnie tacy jak Zygmunt Hübner.

A dla Teatru "Wybrzeże" objęcie przez niego kierownictwa artystycznego na początku sezonu 1958-59 to, jak twierdzi Andrzej Żurowski, wkroczenie w dwuletni okres artystycznej prosperity, krystalizowania się teatru o wyraźnym profilu i programie, teatru rozpoznawalnego na krajowej mapie.

Dwuletni "sezon Hübnera" w "Wybrzeżu" zakończył się sceniczną inscenizacją Hamleta - 14 sierpnia 1960 roku. "Sezon Hübnera" nie powtórzy się już nigdy i nigdzie... 12 bm.. po ciężkiej chorobie, Zygmunt Hübner zmarł. Tyle pozostanie po nim, jako po człowieku i artyście, ile uda nam się zachować w pamięci...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji