Artykuły

Europejski turniej miast

W 2016 roku jedno z polskich miast znów stanie się Europejską Stolicą Kultury. W ubiegłym tygodniu w Krakowie kandydaci mogli się dowiedzieć, jak zabiegać o tytuł. My sprawdzamy, czym chcą pokonać konkurencję.

W dwudniowych warsztatach (26-27 stycznia) w Międzynarodowym Centrum Kultury wziął udział minister Bogdan Zdrojewski. - Już 17 polskich miast jest zainteresowanych startem w konkursie - mówił na spotkaniu z dziennikarzami. - Są wśród nich zarówno Warszawa, Łódź i Wrocław, jak i Gorzów oraz Gniezno. Krakowowi należy się ukłon, bo mógł ubiegać się o tytuł ponownie, ale dał szansę innym. Początki inicjatywy "Europejska Stolica Kultury" sięgają 1985 roku, kiedy tytuł ów otrzymały Ateny. Kraków jako jedyne dotąd polskie miasto miał go w 2000 roku. Od 2009 roku wyróżniane będą równocześnie dwa miasta - ze starszych i z nowszych członków Unii. W tym roku będzie to para Linz i Wilno. Razem z polskim miastem w 2016 roku - któreś miasto hiszpańskie. Co zyska polska Europejska Stolica Kultury? - Pieniędzy niewiele - odpowiada Zdrojewski. - Ale dla miasta jest to najtańsza i najbardziej skuteczna promocja.

Jak należy się starać? - Nie ma jednego wzoru, a ja nie będę podpowiadał - mówi minister. Dodaje jednak: - Najważniejsza jest gwarancja, że co zostało napisane w programie, zostanie potem zrealizowane. Pomysły muszą być realne. I bardzo nam zależy, aby inwestycje szły bardziej w stronę kultury niż rozrywki.

Konkurs zostanie przez ministra oficjalnie ogłoszony w drugiej połowie roku (wtedy też poznamy szczegółowy regulamin). Większość miast przygotowuje swoje programy w tajemnicy. Według ogólnych założeń muszą one stawiać na wzmocnienie międzynarodowej współpracy i promowanie trwałego dialogu na szczeblu europejskim.

W jury zasiądzie 13 członków, z których siedmioro nominuje strona europejska, a sześcioro minister Zdrojewski. Mają to być osoby specjalizujące się w kulturze i promocji, niezwiązane z kandydującymi miastami. Zwycięzcę poznamy najpóźniej w połowie 2012 roku.

Lista kandydatów nie została jeszcze zamknięta, ale wiadomo, że poza miastami wymienionymi przez ministra swoich reprezentantów na krakowskie seminarium przysłały Białystok, Poznań, Toruń, Lublin, Katowice, Szczecin, Gdańsk, Opole i Rzeszów. Niektóre z nich - jak Katowice i Białystok - nie podjęły jeszcze decyzji o starcie, inne mają za sobą miesiące, a nawet lata przygotowań.

Łódź na przodzie

Łódź zaczęła starania o tytuł już w styczniu 2007 roku. Pomysł wyszedł nie od władz miasta, lecz od artystów skupionych wokół ośrodka Łódź Art Center. Atutem mają być tradycje Łodzi wielokulturowej i unikalność pofabrycznej architektury.

Łódź jest wymieniana jako faworyt wyścigu. Uwierzyli w to sami mieszkańcy - aż 61 proc. uważa, że Łódź wygra. Uwierzyli też politycy - prezydent miasta i marszałek województwa, mimo że z różnych partii (ZChN, PO), w tej sprawie działają zgodnie.

Starania o Stolicę są wpisane w strategię rozwoju miasta. - Jeśli się nam uda, Łódź zmieni się nie do poznania - mówi Krzysztof Candrowicz, szef Łódź Art Center. W rejonie dworca Łódź-Fabryczna będzie realizowany projekt "Nowego Centrum Łodzi" - Specjalna Strefa Sztuki, gdzie ma być prezentowana sztuka z Europy Środkowej z prywatnych kolekcji, powstanie studio Davida Lyncha w stuletniej elektrociepłowni i Interaktywne Muzeum Techniki. Są na to pieniądze i gotowe projekty, wydano pierwsze pozwolenia na budowę. Obok powstanie Rynek Kobro, miejsce spotkań mieszkańców i turystów. Zaprojektowano cztery nowe ulice: Niemiecką, Polską, Rosyjską i Żydowską, nawiązujące do wielokulturowej historii.

Gdańsk miastem wolności

- Gdańsk w świadomości ludzi funkcjonuje jako europejska stolica wolności - uważa Romuald Wicza-Pokojski z toruńskiego niezależnego Teatru Wiczy, współautor strategii, która zwyciężyła w rozpisanym przez miasto konkursie. - Wolnościowa idea "Solidarności" to atut, którego nie ma żadne inne polskie miasto. Dlatego chcemy promować Gdańsk przez wolność w obszarze kultury. Nasz program skupia się wokół nowych mediów, wymiany informacji, wolnego oprogramowania, wolności twórczej.

Jeszcze w tym roku ma odbyć się konferencja poświęcona sztuce w internecie, a w 2010 roku - konferencja o wolności tworzenia i wymiany informacji. Ruszy kampania promująca gdańską kandydaturę w wirtualnym świecie Second Life oraz seria gier komputerowych, jak rozrywkowa "Wolne Miasto Gdańsk" i edukacyjne, opracowywane m.in. z gdańskim Muzeum Narodowym.

Warszawa odkryje Wisłę

Rok temu Warszawa miała falstart. Hasło "RE:Warsaw 2016. Reborn by culture", logo projektu Piotra Młodożeńca, a przede wszystkim film reklamowy z Pałacem Kultury widzianym z perspektywy pola kapusty nie spodobały się prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz, która zwolniła odpowiedzialną za nie ekipę. Nowe logo projektu grupy Twożywo jeszcze mniej się podoba, a nowe hasło promocyjne "Warszawa - każdemu po drodze" okazało się hasłem reklamowym pewnego banku. Nie ma nawet strony internetowej warszawskiej kandydatury.

Są jednak pomysły. W tym roku ruszą dwa nowe festiwale: designu oraz Przemiany (Changes), który od maja do września rozgrywać się będzie nad Wisłą. Przy obu doradzać będzie młody zespół Muzeum Sztuki Nowoczesnej, co ma zagwarantować wysoki poziom i międzynarodowy oddźwięk.

Pełnomocnik prezydent Warszawy Ewa Czeszejko-Sochacka przekonuje, że sama składanka imprez nie zapewni miastu tytułu (tak podobno przegrała Bratysława), ale to, na ile oddają one specyfikę Warszawy. A Wisła jest niewykorzystanym atutem stolicy - jej dziki, atrakcyjny ekologicznie praski brzeg i bulwary na lewym brzegu, które w najbliższych latach mają zostać zmodernizowane. Jeśli w tym roku się uda, to właśnie festiwal Przemiany będzie główną wizytówką naszej kampanii.

Warszawa stawia też na nazwiska. Agnieszka Holland w kwietniu rozpocznie realizację reklamówki Warszawy jako Europejskiej Stolicy Kultury, Magdalena Abakanowicz najpóźniej w przyszłym roku postawi swoją rzeźbę w eksponowanym miejscu, a kompozytor Jan A.P. Kaczmarek na zamówienie władz Warszawy pisze operę o Chopinie, która po premierze w Teatrze Wielkim ma wyruszyć w światowe tournée.

Lublin pod rękę ze Lwowem...

Lublin stawia na "wielokulturowość", nie tylko tę historyczną, którą zresztą też się chwali (unia lubelska!). Jest przecież największym miastem przy granicy z Ukrainą, jego atutem są bardzo dobre kontrakty ze Lwowem.

Asem w rękawie może być powołanie uniwersytetu polsko-ukraińskiego na bazie istniejącego zalążka takiej uczelni - Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów. To sprawiłoby, że Lublin jako miasto akademickie na prowincji (studenci stanowią prawie jedną czwartą mieszkańców!) stanie się rzeczywistym pomostem między Wschodem a Zachodem. Już w roku ubiegłym Lublin awansował do grona 12 europejskich miast uczestniczących w programie Rady Europy i Komisji Europejskiej "Miasta międzykulturowe".

W Lublinie stale przybywa festiwali (muzyczny Strefa Inne Brzmienia, Festiwal Sztukmistrzów, Festiwal Poezji, Planeta Lublin itp.), bo w roku ubiegłym zwiększono miejski budżet na kulturę. Hitem okazały się Noc Kultury i Jarmark Jagielloński, podczas których lublinianie masowo odwiedzali zarówno muzea, galerie oraz plenerowe sceny, jak i elitarny Teatr Gardzienice.

...a Toruń z Pampeluną

200-lecie Torunia jako stolicy Polski, logo na tirach, tłumaczenie komentarzy do Listu do Kolosan - tym Toruń chce zabłysnąć wśród konkurentów.

Miasto jako pierwsze - już w czerwcu 2006 - ogłosiło, że weźmie udział w europejskiej rywalizacji i nawiązało współpracę z hiszpańskim partnerem, słynącą z gonitwy byków Pampeluną. Od razu pojawiły się pomysły, żeby w Toruniu również zorganizować obchody San Fermin. Skończyło się jednak na bezkrwawej replice hiszpańskiego święta - paradzie po ulicach Starówki.

Teologowie z ośrodków akademickich w obu miastach stworzyli grupę badawczą, która przetłumaczy na polski i hiszpański komentarze św. Tomasza z Akwinu do Listów św. Pawła. Jako pierwszy drukiem ma się ukazać tekst komentarza do Listu do Kolosan. Do tego jeden z hiszpańskich przewoźników udekorował flotę swoich tirów logo "Toruń - Pampeluna 2016" - samochody jeżdżą po całej Europie - swój jacht nazwał zaś "Toruń 2016".

Miasto włączy się w obchody Międzynarodowego Roku Astronomii z programem "Odkryj wszechświat w Toruniu". W tym roku zamierza zorganizować festiwal animacji świetlnych w gotyckiej architekturze. A co z Toruniem jako stolicą Polski? Ratusz przypomina, że 200 lat temu Gród Kopernika przez dwa tygodnie był stolicą Księstwa Warszawskiego.

Poznań konkuruje z Gnieznem

Władze Poznania chcą stworzyć nowoczesne centrum kultury w zabytkowej Starej Gazowni w sercu miasta. - Bez pokazania czegoś nowego nie da się zostać Europejską Stolicą Kultury - tłumaczy marszałek Wielkopolski Marek Woźniak. Także czekająca od lat na rozbudowę Biblioteka Raczyńskich ma się wreszcie doczekać nowego skrzydła.

Wśród "kulturalnych wizytówek" wymienia się fakt, że to właśnie w Poznaniu "zaczęła się Polska". Ale Gniezno także staje do walki o tytuł i wśród swoich atutów wymienia ten o początkach państwa polskiego.

Wrocław na rozbiegu

Wrocław dopiero zaczyna starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, bo nie chciał równolegle prowadzić kampanii o Stolicę, Expo i siedzibę Europejskiego Instytutu Technologicznego. W ciągu kilku lat zamierza wybudować Muzeum Sztuki Współczesnej na tyłach Muzeum Architektury - wraz z Panoramą Racławicką ma tworzyć nowy kompleks kulturalny otoczony rozległym parkiem. Ciekawie zapowiada się plan rewitalizacji Dzielnicy Czterech Świątyń, gdzie synagoga sąsiaduje z kościołem katolickim, a z prawosławnej świątyni idzie się do ewangelickiej ledwie pięć minut. Miasto zamierza nie tylko odnawiać fasady, lecz także stworzyć turystyczną ścieżkę na temat wielokulturowej historii. "Akcenty narodowe" będą przypominać, że Wrocław był w przeszłości pod panowaniem polskim, czeskim, austriackim i niemieckim. W Dzielnicy mają powstać nowe kawiarnie i kluby muzyczne.

Szczecin w lesie

Szczecin jest właściwie w punkcie wyjścia. Rok temu miasto powołało koordynatora, któremu udało się doprowadzić do wydania trzech numerów magazynu kulturalnego "Szczecin 20:16". Z końcem grudnia miasto ogłosiło, że rozpoczyna poszukiwania "nowej formuły" starań o tytuł.

Pomysły zgłaszają na razie tylko animatorzy kultury. Siedem szczecińskich stowarzyszeń i fundacji zrzeszyło się pod szyldem konsorcjum Europejski Region Kultury Szczecin 2016. Skoro Szczecin jest jedynym wśród kandydatów miastem transgranicznym, namawiają, by jego starania wsparły stowarzyszenia niemieckie z rozciągającego się tu euroregionu Pomerania. Kandydaturę chcą popularyzować takimi imprezami, jak festiwal dokumentART, który odbywa się jednocześnie w Szczecinie i Neubrandenburgu i szczeciński Festiwal Małych Form Teatralnych "Kontrapunkt", którego publiczność wyjeżdża na jeden dzień do Berlina.

Opole odpuszcza, ale...

- To dla nas za wysokie progi - uznał prezydent Opola Ryszard Zembaczyński po krakowskim seminarium. Ale nie składa całkowicie broni. - W 2010 roku Europejską Stolicą Kultury będzie 57 miast Północnej Nadrenii-Westfalii, wśród nich nasze partnerskie Muncheim. Możemy pokazać się u nich - zapowiada Zembaczyński. I dodaje: - Nasza strategia rozwoju opiera się na kulturze. Nasze hasło to przecież "Opole. Stolica Polskiej Piosenki".

Na zdjęciu: inauguracja Europejskiej Stolicy Kultury w Linzu, 1 stycznia 2009 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji