Artykuły

Warszawa. Kerez zgadza się na teatr w muzeum

Będzie teatr w Muzeum Sztuki Nowoczesnej - deklaruje projektant obiektu. Ale miasto nie zgadza się, by więcej mu za to zapłacić.

Miasto liczyło, że uda się wczoraj ogłosić przełom w negocjacjach z Christianem Kerezem i odblokować wstrzymane kilka miesięcy temu prace nad projektowaniem obiektu.

- Być może uda się ten przełom ogłosić za dwa tygodnie. Potrzebujemy jeszcze jednego spotkania - zapowiedziała Julia Matuszewska, rzecznik stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, który w imieniu ratusza nadzoruje inwestycję.

Dobry humor architekta

Szwajcarski architekt po raz kolejny usiadł wczoraj do negocjacji w SZRM. Ze spotkania z urzędnikami wyszedł jednak w dobrym humorze, mimo braku ostatecznych ustaleń. - Sądzę, że uda się nam wreszcie dojść do porozumienia. Mam nadzieję, że już nic nie pokrzyżuje inwestycji - mówił "ŻW".

Na czym polega zatem to porozumienie? Architekt zadeklarował, że zgadza się zaprojektować w budynku MSN teatr, tak jak chciały tego władze miasta. Na parterze obiektu miałaby się znaleźć scena dla Teatru Rozmaitości. - To będzie trudne zadanie, ale skoro ratusz się upiera, to znajdę w środku miejsce dla sceny na ok. tysiąc metrów - stwierdza Kerez. Nie ma jednak jeszcze gotowej koncepcji. Szkicował ją urzędnikom na kartce. Wykonał też na razie kalkulacje powierzchni przyszłego muzeum. - Te wszystkie zmiany muszę jeszcze skonsultować ze współpracownikami, zanim powstanie pełna koncepcja. Potrzebuję jeszcze ze dwóch tygodni - tłumaczy. Jego partnerzy w tej inwestycji to był kolejny punkt wczorajszych rozmów w SZRM.

Polacy pomogą

W projektowaniu teatru w muzeum w dużym stopniu ma wspomagać Szwajcara polski partner - Autorska Pracownia Architektury Kuryłowicz & Associates. Ponieważ jednak nie było tego elementu w ich pierwotnej umowie, Kerez musi zwiększyć Kuryłowiczowi zakres prac. Dlatego m.in. w grudniu zasygnalizował władzom Warszawy, że chciałby podwyższyć wartość całego kontraktu, który dziś opiewa na 26 mln zł (pisaliśmy o tym jako pierwsi). Ale już wtedy dostał jasną odpowiedź, że na podwyżkę liczyć nie może. Przynajmniej na tym etapie. Na wczorajszym spotkaniu urzędnicy kwestii finansowych już nie poruszali.

- Rozmawialiśmy o kwestiach technicznych koncepcji - mówi dyrektor stołecznego zarządu Paweł Barański. - Do rozmów o finansach możemy wrócić dopiero wówczas, gdy będą do tego jakieś formalne podstawy w realizacji projektu. Na razie ich brak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji