Artykuły

Nieprzenikliwy

Najpierw w "Odrze", potem w wydaniu książkowym, ukazały się Rozmowy z katem Kazimierza Moczarskiego. Stosunkowo duży nakład został natychmiast sprzedany. Książka wywołała zaciekawienie. W jednej celi więziennej spotkali się w 1949 roku trzej ludzie. Niesłusznie oskarżony i później w pełni zrehabilitowany Kazimierz Moczarski; pracownik niemieckiej policji kryminalnej, Schielke; oraz zbrodniarz wojenny, który w naszym kraju swe przestępstwa popełnił, gen. Stroop. Trudno sobie wyobrazić bardziej ciekawy układ wydarzeń. I bardziej dramatyczny.

Zygmunt Hübner zrozumiał, że książka stanowi piękny materiał dla przedstawienia. Rozmowy trzech ludzi - to ich konfrontacje. Nastrój więzienia, tło, stały się niezmiernie sugestywne.

Jeden przykład może to zilustrować. Jest wczesny ranek. Gen. Jürgen Stroop budzi się z niespokojnego snu. Nie może się powstrzymać, by nie stawić na nogi sąsiada. "Słyszy pan?". - pyta "Co takiego?" "Sowa! Skąd się wzięła na Mokotowie?" Rozbrzmiewa, istotnie, krzyk tego ptaka, za oknem celi. Dla Moczarskiego nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Ale generałowi przypomina zdarzenie sprzed lat dziesięciu. Jechał nocą, lasem, w październiku

1939, by objąć stanowisko w Poznaniu. Był niespokojny, lękając się Polaków. Nagle został zaatakowany przez sowę, podrapany do krwi. Spotkanie ptaka z szybko mknącym pojazdem mogło taką reakcję wywołać. Ale w perspektywie dalszych wydarzeń, wypadek nabrał znaczenia wróżby. W adaptacji, scena ta działa ze szczególną sugestywnością. Staje się dowodem wyobraźni pisarskiej Moczarskiego.

Stroop jest nieświadomym "medium" tego, co sam przeżywa.

"Zastygł" w skorupie pojęć, które mu w młodości wpojono. Niezmienność duchowa tej postaci jest w spektaklu wyraźna. Jest on nieprzenikliwy. Nie dosięgają go argumenty. Niczego dostrzec nie umie. Uznaje tylko siłę, przewagę faktu. Szanuje władzę, która odniosła sukces. Ugnie przed nią kark, wypręży się na baczność, ale nie zrozumie jej racji.

Zdaje się, że adaptatora dokładnie odczuł reżyser Andrzej Wajda i scenograf Allan Starski. Wajda dał spektaklowi rytm przejmujący, szczególnie w pierwszej części. Zużytkował efekty akustyczne, by uświadomić więzienną niepewność losu i perspektywę wydarzeń. Prolog ujął statycznie. Moczarski, odpowiada tu na pytania, Zygmunt Hübner, który się identyfikuje z autorem (a zarazem bohaterem) książki, odpowiada prosto, rzeczowo, daleki od wszelkich uniesień.

Właściwa akcja zaczyna się na scence, której scenograf daje kształt ciasnej celi. Element ciasnoty jest ważny. Więźniowie z trudem się poruszają. Tylko Stroop, w butach wojskowych, w czerwonej wiatrówce, wyfasowanej od Amerykanów (gdy dostał od nich karę śmierci za mordowanie jeńców), znajduje i tu sposób, by ruchom nadać militarną giętkość.

Współpraca z aktorami jest dalszym czynnikiem reżyserskiego działania. Hübner, jako Moczarski, nie tylko zadaje pytania Stroopowi, i to w sposób nakłaniający do szczerości. Moczarski reprezentuje psychologię bojowników antyhitlerowskich, szczególnie polskich. Zdarzają się tu niezwykłe sytuacje, odkrycia zaskakujące. Moczarski współdziałał przecież w planach zamachu na Stroopa. Jego brat, młody podchorąży AK, zastał zamordowany, kilka godzin po aresztowaniu, przez dawnych współpracowników Stroopa. Dziś ci dwaj ludzie rozmawiają ze sobą, rozpamiętują dawne sytuacje.

Stanisław Zaczyk otrzymał zadanie odpowiedzialna i trudne. Gra Stroopa, człowieka o psychice trudno dla nas zrozumiałej. Kult egoizmu, nawet w drobnych sprawach, sprężystość postaw militarnych, niewrażliwość - to elementy, z których aktor buduje postać. Że nie zanadto akcentuje krańcowości - to słuszne.

Trzeci protagonista, Kazimierz Kaczor, jako były policjant kryminalny, nie próbuje być "przeciętnym Niemcem". Interesująco zaznacza, że Schielke uważnie obserwuje wydarzenia i współwięźniów, że odbywa ewolucję. Coraz więcej pojmuje, coraz wyraźniej staje po stronie Moczarskiego. Jeden tylko Stroop do końca pozostaje ślepy i głuchy. Wierny? Łudzi się, że tak. Ale wierność wymaga świadomego wyboru. Były generał go nie zna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji