Artykuły

Sawę Fałkowską zobaczymy w roli Patrycji

SAWA FAŁKOWSKA jest ubiegłoroczną absolwentką Warszawskiej Szkoły Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Świadomie wybrała tę szkołę, gdyż jak sama mówi - na aktorstwo zdecydowała się dość późno, a tam nie było limitu wieku. Od tego sezonu Sawa Fałkowska współpracuje z Teatrem im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.

Coraz szybszymi krokami zbliża się premiera sztuki "Aż do bólu" Williama Mastrosimone w reżyserii Bartłomieja Wyszomirskiego, która odbędzie się już w najbliższą sobotę o godz. 19 na Małej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.

Jak zapowiadają realizatorzy, to będzie wyjątkowy spektakl, w którym zobaczymy same "nowe" twarze elbląskiej sceny: Annę Iwasiutę, Annę Suchowiecką, Sawę Fałkowską (gościnnie) oraz Leszka Czerwińskiego. Dzisiaj przybliżamy naszym czytelnikom sylwetkę kolejnej młodej aktorki, występującej w tej sztuce.

Jej spełnione marzenie

Sawa Fałkowska [na zdjęciu w "Aż do bólu"] jest ubiegłoroczną absolwentką Warszawskiej Szkoły Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Świadomie wybrała tę szkołę, gdyż jak sama mówi - na aktorstwo zdecydowała się dość późno, a tam nie było limitu wieku.

- Co prawda o aktorstwie myślałam już dużo wcześniej, ale życie potoczyło się trochę inaczej - wyznaje Sawa. - To było moje niespełnione marzenie i w końcu zdecydowałam się na to, by je spełnić.

Młoda aktorka nie żałuje dziś wyboru szkoły, gdyż właśnie tam spotkała mnóstwo świetnych aktorów i pedagogów, od których wiele się nauczyła. A najmilej wspomina zajęcia z Beatą Fudalej - aktorką Teatru Narodowego w Warszawie.

Od tego sezonu Sawa Fałkowska współpracuje z Teatrem im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Cieszy się, że to jest właśnie ten teatr, bo urodziła się w Elblągu, a mieszka niedaleko - na Mierzei Wiślanej.

Udany debiut na elbląskiej scenie

Na swoim koncie młoda aktorka ma już m.in. epizodyczne role w serialach, m.in. w "Wydziale zabójstw" oraz w "Ekipie". Na deskach elbląskiego teatru zadebiutowała w farsie "Czego nie widać" Michaela Frayna w reżyserii Jana Tomaszewicza, wcielając się w postać Poppy Norton Taylor i zwracając na siebie uwagę nie tylko męskiej części publiczności.

- Swój debiut na scenie w teatrze wspominam rewelacyjnie - wyznaje. - Co prawda miałam pewne obawy, jak zostanę przyjęta przez zespół, ale zostałam bardzo mile zaskoczona.

Sawa Fałkowska dość szybko odnalazła się w zespole aktorskim elbląskiego teatru. Jak mówi, duża w tym zasługa starszych kolegów i koleżanek, którzy ją wspierają, pomagają. Nie bez znaczenia jest także fakt, że razem z Sawa do Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu trafiło również kilkoro innych młodych aktorów, z których większość zobaczymy w spektaklu "Aż do bólu". - W grupie, gdzie są też twoi rówieśnicy, jest zawsze raźniej - twierdzi aktorka.

Czeka nas wiele ekstremalnych wrażeń

Postać Patrycji, w którą Sawa wciela się w spektaklu "Aż do bólu", jest osobą, której życie sprowadza się do pracy i domu, która właściwie nie ma prywatnego życia.

- Dlatego też całą swoją uwagę skupia na życiu swoich współ-lokatorek, próbuje mieć nad nimi pieczę i kontrolę - mówi aktorka. - Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest poukładana, ale to tylko pozory. W ekstremalnej sytuacji wychodzą z niej takie rzeczy, że nigdy byśmy nawet nie przypuszczali.

Sawa Fałkowska zachęca widzów do wybrania się na "Aż do bólu", gdyż jej zdaniem, jest to sztuka, która na pewno dostarczy nam wielu ekstremalnych, emocjonalnych wrażeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji