Artykuły

Sopot. 100-lecie Opery Leśnej

Jedna z najsłynniejszych polskich scen, sopocka Opera Leśna [na zdjęciu], obchodzi w tym roku stulecie istnienia. Niestety, już od kilku lat wiadomo, że nie będziemy fetować jubileuszu w gruntownie zmodernizowanym obiekcie, ale wszystko wskazuje na to, że prace rozpoczną się jesienią. Może nowa, piękna Leśna będzie otwarta już we wrześniu 2010 roku?

Obchody będą jednak interesujące pod względem artystycznym, co osładza nieco rozczarowanie przedłużającym się oczekiwaniem na przebudowę. Rozpoczną się już 31 bm. koncertem "Peyotl" sensacyjnego duetu Tomasz Stańko/Andrzej Smolik. Koncert wskrzeszający muzykę z legendarnej, nagranej przed przeszło 20 laty płyty wielkiego trębacza zabrzmi w Sali Kameralnej, czyli obiekcie wybudowanym na terenie opery pod koniec ubiegłego stulecia.

W pełni sprecyzowane są koncerty właśnie w tej sali. Do końca marca wystąpią tam ze swoimi recitalami Maria Peszek, Dorota Miśkiewicz oraz Czesław Śpiewa. Można więc spodziewać się ambitnej rozrywki, choć tysięczna rzesza zaprzysięgłych fanów Marii Peszek z pewnością w przestrzeni zaprojektowanej na trzy setki osób się nie pomieści.

W czerwcu, już w amfiteatrze odbędzie się koncert wielkiej międzynarodowej gwiazdy, choć dyrektor zarządzającej obiektem Bałtyckiej Agencji Artystycznej Eugeniusz Terlecki jeszcze zachowuje dyskrecję w tej kwestii. Ustalony jest również termin przedstawienia estradowego "Hity Buffo" - będzie to 4 lipca.

W lecie opera zaprosi także na trzy festiwale popowe, czyli TOPtrendy Polsatu, TVN Sopot Festival i Sopot Hit Festiwal TVP. Miłośnicy muzyki klasycznej będą mieli gratkę w postaci Festiwalu Wagnerowskiego i baletowego festiwalu Borisa Ejfmana. Co jeszcze się zdarzy, nie wiadomo, ale przydałby się jakiś ekstramocny akcent na stulecie i na zamknięcie historii Opery Leśnej w dotychczasowym kształcie. Nowy, imponujący, rodzi się w bólach.

Opera Leśna powstała jako Die Waldoper w niemieckim Sopocie i była jedną z największych atrakcji kurortu aż do 1944 roku. W następnym sezonie Zoppot był już polskim Sopotem.

Die Waldoper była wzorowana na najsłynniejszym nowożytnym amfiteatrze, zbudowanym kilkadziesiąt lat wcześniej w bawarskim Bayreuth, będącym do dzisiaj światową mekką miłośników sztuki operowej Ryszarda Wagnera.

Tego wielkiego kompozytora słuchali również namiętnie sopoccy kuracjusze, choć pierwszym spektaklem wystawionym na jej deskach była opera "Obóz nocny" całkowicie już obecnie zapomnianego Konradina Kreutzera. Monumentalne dzieła Wagnera królowały w Waldoper nieprzerwanie w latach 1922-1944. Nie przeszkodził im ani wielki kryzys, ani dojście nazistów do władzy, ani wreszcie II wojna światowa. Po wojnie amfiteatr stopniowo popadał w ruinę, ale uratował go międzynarodowy festiwal piosenki powołany do życia w 1962 roku.

Sukces festiwalu był tak wielki, że władze Sopotu posta-nowiły operę radykalnie prze-budować i unowocześnić. Nastąpiło to w 1964 roku. Właśnie wtedy scena i widownia zostały pokryte nieprzemakalnym dachem, a widownię rozbudowano tak, że mogło się tam pomieścić ponad 4 tys. widzów. Ozdobą sezonu po modernizacji był spektakl "Halki" Stanisława Moniuszki. Wagner powrócił do Sopotu dopiero w 2000 roku.

Festiwal sopocki był główną aktywnością Opery Leśnej do późnych lat 70. Właśnie wtedy obiekt przypadł we władanie Bałtyckiej Agencji Artystycznej, która zaczęła organizować tam więcej koncertów, rockowy festiwal Pop Session. Wtedy też rozpoczęła się tradycja przedstawień kabaretowych na deskach amfiteatru.

Do dzisiaj amfiteatr tętni latem życiem dzięki festiwalom, spektaklom i pojedynczym koncertom gwiazd, ale technicznie budowla jest już przeżytkiem. Przeciekający i nieestetyczny dach przeszkadza zarówno publiczności, jak i samym artystom, niewygodne i brzydkie są drewniane ławeczki na widowni, a zaplecze sceny i amfiteatralna gastronomia to lekko tylko podretuszowane relikty realnego socjalizmu.

Decyzja o modernizacji sceny zapadła już w pierwszej połowie obecnej dekady. Inwestycja miała być zakończona w roku jubileuszu i, jak wiadomo, tego planu nie udało się zrealizować. Jesienią 2005 roku rozstrzygnięto konkurs na projekt architektoniczny, kolejny rok trwało powstanie szczegółowego projektu technicznego, kolejne lata nie przyniosły przełomu ze względu na trudności ze sfinansowaniem inwestycji. Do przeprowadzenia modernizacji, która ma kosztować ok. 70 mln zł, konieczne są fundusze z europejskiej kasy.

Inwestycja rozpocznie się nareszcie późną jesienią br., a ma się zakończyć po przyszłorocznych wakacjach, choć już teraz władze miasta sygnalizują, że prace mogą się przedłużyć. Obecna umowa z TVN na organizowanie festiwalu wygaśnie właśnie w 2009 roku. Sopot Festival być może w przyszłym sezonie odbędzie się w innym miejscu, a powróci do amfiteatru za dwa lata. Odnowiona Opera Leśna może w przyszłości być silnym magnesemi dla publiczności, i dla artystów. Widownia powiększona do 6 tys. miejsc i piękna scena aż się proszą o gwiazdy!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji