Artykuły

Z życia glist

Po raz trzeci na gościnne występy do Trójmiasta przyjechał Teatr Powszechny z Warszawy, którego dyrektorem i kierownikiem artystycznym jest ZYGMUNT HÜBNER. W poprzednich sezonach oglądaliśmy spektakle - wydarzenia "Lot nad kukułczym gniazdem" i "Zdradę". Podobnie jest w tym roku. Każde z przedstawień ta zapewnione kilkugodzinne ze sztuką obcowanie.

Na scenie Teatru "Wybrzeże" w Gdańsku prezentowany jest dramat Petera Olova {#au#406}Enquista{/#} "Z życia glist". Miał on swą premierę w Warszawie przed dwoma laty i nie schodzi z afisza, bo nieprzeciętny to spektakl. Wprowadza nas w obraz rodzinny z 1859 roku. W domu wielkiego krytyka, dramaturga, poety, dyrektora Teatru Królewskiego w Kopenhadze Johana Ludwiga Heiberga, spotykają się dwie nieprzeciętne indywidualności duńskiego teatru i literatury żyjące w tym samym czasie i miejscu - Hans Christian {#au#449}Andersen{/#} i żona Heiberga - Johanne Luise, aktorka, reżyser, dramaturg. Enquista zafascynowała prawda i legenda o tej wielkiej trójce dziewiętnastowiecznej Danii. Oni przecież byli na ustach wszystkich, oni tworzyli literaturę i modę, dyktowali kanony i każde z nich miało swój los, często daleki od osiągniętego blasku i sławy. Ich spotkania - to rozmowy powoli obnażające prawdziwe niepokoje, dramaty. Przyznawanie się do własnej osobowości, obnażanie niedoskonałości w salonie, do którego nie dosianie się nikt, żadne światło z zew-nątrz. To "życie glist" rozegra się między nimi. Tylko wobec siebie będą szczerzy aż do bólu, do granic własnej wytrzymałości, i Zygmunt Hübner - reżyser, niezwykle oszczędnie i bardzo konsekwentnie - w sygnalizującej miejsce i czas scenografii BARBARY HANICKIEJ - poprowadził przedstawienie. Pochylone ściany salonu - domu, biurko, miejsce pracy i wyznań, lampy, portret wielkiej aktorki, dywan na którym i taniec i kłótnia. I czwórka znakomitych aktorów. Johanne Luise gra KRYSTYNA JANDA. Jakież przemiany osobowości dyktuje swoją rolą, od wielkiej damy, poruszającej się z godnością w stylowej sukni, do zagubionej, biednej żydowskiej dziewczynki, która kiedyś tam - przed sławą - tańczyła na stole bilardowym knajpy ku uciesze panów w różnym wieku. Potrafi być okrutna i pobłażliwa, trzeźwa i pijana. Pełna ironii wobec siebie i dwóch pozostałych mężczyzn. Jej ostry uśmiech i opowieść o "życiu glist" pozostają w pamięci. Andersenem w tym przedstawieniu jest ZBIGNIEW ZAPASIEWICZ{#/}. Początkowo nieśmiały, zagubiony, wślizgujący się do. tego wielkiego domu, uległy. Potem nabierający pewności siebie, bo "wszyscy uczymy się kroków w teatrze dworskim". Na jego twarzy malują się stany upokorzenia i napięć, powykręcanymi, rozczapierzonymi palcami wymachując, odganiając jakby od siebie co najgorsze, albo przyciągając ku sobie marzenia i rzeczywistość. Trudno wręcz oprzeć się wrażeniu, że za chwilę z tego wielkiego poety, twórcy najcudowniejszych baśni, wyzwoli się groźny i zły człowiek. A może to tylko pozory, bo przecież w duńskim salonie toczy się gra pozorów podszyta nieszczęściem i sławą. Tę dwójkę obserwuje i tylko, gdy to niezbędne, wkracza, pierwszy opozycjonista Andersena, krytyk zagorzały jego powieści i dramatów - Johan Ludwig Heiberg. FRANCISZEK {#os#332}PIECZKA jest opanowany i okrutny, a jednak gdzieś zostały w nim ślady "ludzkiego przeżywania" własnego rodzinnego upokorzenia. To on będzie wchodził do salonu z sypialni, by przypomnieć rozedrganej parze - Luisie i Hansowi - że jest, będzie i oni muszą to akceptować. Ten jego wielki dom określa ich powinności i jego prawa.

WIESŁAWA MAZURKIEWICZ jest prawie milczącą obserwatorką rozgrywającego się dramatu. Jej rola Łysej jest niezwykle charakterystyczna. Z nieznośnością starczą desperacją domaga się kieliszeczka alkoholu, albo marudzi coś, bo tyłem została odwrócona w swym fotelu na kółkach i zapomniano o niej. Jest stara i niepotrzebna, a jednak obecna. Demonstruje swoje przyzwyczajenia i ciągoty dostatecznie zauważalnie, nie uczestnicząc pozornie w tym, co się dzieje w salonie.

To pierwsze z trzech przedstawień, które przywiózł Teatr Powszechny, Następne na scenie Teatru Kameralnego w Sopocie i w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji