Odkrywanie Herberta
W tym roku do udziału w Szkole Kultury Polskiej zaprosiliśmy młode osoby polskiego pochodzenia. Pamiętać też trzeba, że Herbert urodził się i do dwudziestego roku życia mieszkał we Lwowie. Scenariusz opiera się o dialogowane wiersze Zbigniewa Herberta dotyczące polskości i Polski. Wiersze ułożone w formie dramatu narodowego posłużą do budowania napięcia i interakcji między uczestnikami warsztatów - mówi ANNA KOWALSKA, koordynatorka Szkoły Kultury Polskiej, o Herbertowskich warsztatach teatralnych.
Wczoraj w Willi Decjusza rozpoczęła się kolejna edycja Szkoły Kultury Polskiej - formy międzynarodowych warsztatów aktorskich - która tym razem odbywa się pod hasłem "Studium Herberta". Kim są uczestnicy tegorocznego spotkania?
- Zaprosiliśmy młodych artystów i artystki z Czech, Gruzji, Litwy, Polski, Rosji i Ukrainy. Są to osoby polskiego pochodzenia lub zafascynowane polskim językiem i kulturą, związane zawodowo z teatrem lub pasjonujące się aktorstwem i literaturą. Zamierzeniem tej edycji Szkoły Kultury Polskiej jest umożliwienie młodym Polakom i osobom polskiego pochodzenia mieszkającym poza granicami kraju żywy kontakt z krajem ojczystym, jego kulturą, środowiskami artystycznymi, akademickimi i intelektualnymi.
Jakie są główne punkty programu? Kto poprowadzi zajęcia?
- Opiekunem artystycznym warsztatów, autorem scenariusza i reżyserem pokazu finałowego jest Piotr Sieklucki z Teatru Nowego w Krakowie. Będzie towarzyszył aktorom w czasie całego procesu twórczego i odkrywał kolejne oblicza twórczości, ujawniał wątki biograficzne Herberta. W poszukiwaniu nowych, interpretacji twórczości poety pomogą naszym uczestnikom aktorzy i dydaktycy, którzy mierzyli się z już z jego dorobkiem - Edward Linde Lubaszenko i Monika Rasiewicz-Babecka. Zaplanowaliśmy także spotkanie i wymianę doświadczeń ze studentami krakowskiej PWST. Finałem warsztatów będzie otwarta dla publiczności impresja teatralna, na którą zapraszamy w piątek, 12 grudnia, o godz. 19 do Willi Decjusza.
Wszystko, oczywiście, rozgrywać się będzie wokół twórczości i życia Zbigniewa Herberta.
- Wydarzeniem towarzyszącym jest wernisaż wystawy prac malarskich Zbigniewa Herberta. Po raz pierwszy w Krakowie zaprezentowanych zostanie ponad pięćdziesiąt rysunków i szkiców poety inspirowanych podróżami, kontemplacją architektury i malarstwa. Herbert oszczędną kreską zatrzymywał to, co widział. Nie cenił fotografii, pisał: "Nikt już nie ma ochoty studiować rzeczy bezpośrednio. Mechaniczne oko niezmordowanie płodzi cienkie jak błona wzruszenia". Pozostawił w sumie 272 szkicowniki, każdy z nich zawierał od 20 do 30 rysunków.
Dlaczego właściwie Herbert okazał się w tym roku tą najważniejszą i najbardziej inspirującą postacią?
- Trwa Rok Zbigniewa Herberta, ale nie tylko motywacja rocznicowa jest tutaj istotna. W tym roku do udziału w Szkole Kultury Polskiej zaprosiliśmy młode osoby polskiego pochodzenia. Pamiętać też trzeba, że Herbert urodził się i do dwudziestego roku życia mieszkał we Lwowie. Scenariusz opiera się o dialogowane wiersze Zbigniewa Herberta dotyczące polskości i Polski. Wiersze ułożone w formie dramatu narodowego posłużą do budowania napięcia i interakcji między uczestnikami warsztatów. Tak skonstruowany scenariusz pomoże zrozumieć uczestnikom wielopłaszczyznowość polskiego patriotyzmu i zawiłą historię Polaków, a właściwie całego bloku wschodniego.