Warszawa. 30-lecie pracy artystycznej Elżbiety Czerwińskiej
Scena na Smolnej (Dom Kultury Śródmieście, ul. Smolna 9, wejście Aleje Jerozolimskie 2) w Warszawie zaprasza 2 grudnia o godz. 20.00 na monodram Anny Mentlewicz "Kochany synu" w reż. Remigiusza Grzeli, który zagra Elżbieta Czerwińska.
"Kochany synu" to część większego projektu artystycznego związanego z powrotem na scenę po 15 latach nieobecności aktorki Elżbiety Czerwińskiej (ostatnio w obsadzie "Boga" w reż. Krystyny Jandy).
2 grudnia 1978 roku Elżbieta Czerwińska zadebiutowała na scenie. Monodram na Smolnej odbywa się więc dokładnie w 30-lecie tego debiutu, w roku jej powrotu do teatru.
Swoje zmagania z powrotem na scenę Elżbieta Czerwińska opisuje na blogu:
www.wracam-na-scene.bloog.pl
"Kochany Synu" to przejmujący dramat kobiety, głęboko doświadczonej przez los, która straciwszy męża samotnie wychowuje syna, nie potrafi jednak uchronić go od złych wpływów. Syn - "zwyczajny, dobry chłopak" pod wpływem indoktrynacji cynicznego polityka, wraz z grupą kolegów znęca się, a wreszcie zabija przypadkowego przechodnia. Kobieta nie może tego zaakceptować - jest kardiochirurgiem ratującym ludzkie życie. Kiedy jednak syn umiera w szpitalu zakatowany przez współwięźniów, sama zamienia się z ofiary w kata. Maja spędziła wiele lat w więzieniu. Historię swojego życia opowiada ostatniej nocy przed wyjściem. Kiedy skończy, na zewnątrz będzie już jasno. Czy będzie umiała spojrzeć w światło?
Krystyna Janda o spektaklu:
Poruszające. Przez oszczędność środków, skupienie, eliminację, szlachetność środków wyrazu i prawdę, temat nabiera siły i koncentruje uwagę. Jednocześnie oglądając ten spektakl, wchodząc w historię, mamy przyjemność z obcowania z formą, konstrukcją, kompozycją a nie relacją. A nie tylko dobrze zagraną opowieścią. Poruszające.
Andrzej Barański o spektaklu:
Cicho, ale z wielką siłą aktorka pokazuje nieludzki ból życia po przeżytej tragedii. Niezwykle sugestywne są też wydobyte z pamięci chwile minionego szczęścia. W wykonaniu Pani Elżbiety Czerwińskiej to sąsiedztwo ciężkiej tragedii i ulotnych chwil szczęścia robi wielkie wrażenie.