Wyruszyć o świcie Wojciecha Bieńki w reżyserii Zygmunta Hübnera ze scenografią Marka Lewandowskiego 8 IV w Teatrze TV
Akcja sztuki dzieje się w środowisku naukowców, w jednym z instytutów matematycznych. Ale nie problemy naukowe znajdują się w centrum zainteresowania autora. Interesują go przede wszystkim problemy moralne. Jaką drogę życiową wybierze główny bohater, młody naukowiec, zbuntowany przeciw środowisku rówieśników z powodu ich, rzekomo, nadmiernie konsumpcyjnego stosunku do życia i zawodu? Jest to człowiek skłócony także ze swoimi profesorami - z tym, który jego zdaniem robi tylko lub przede wszystkim, karierę osobistą, i z tym, którego traktował dotychczas jako wzorzec naukowca. Zmianę postawy, wycofanie się z poprzednio zajmowanego stanowiska traktuje nie jako dowód racjonalnego działania profesora, lecz jako godny potępienia konformizm. Czy taka ocena jest rezultatem młodzieńczej pryncypialności, niechęci do kompromisu, czy też ucieczką w bunt, uchyleniem się przed odpowiedzialnością za konieczność stałego wyboru, jaką niesie życie każdemu dojrzałemu człowiekowi? Fabuła sztuki zbuntowana jest interesująco wokół wątku niezrozumiałego dla Piotra plagiatu. Wyśledzenie prawdy, zresztą zaskakującej, stanowi oś intrygi.