Wrocław. "Bat Yam-Tykocin" we Współczesnym
Jak młodzi reżyserzy postrzegają stosunki polsko-żydowskie? Czy potrafią mówić o nich z otwartością i krytycyzmem? Czy nasza zawikłana wspólna historia w ogóle ich jeszcze obchodzi?
To kluczowe pytania polsko-izraelskiego projektu "Bat Yam-Tykocin '76", w ramach którego powstaną dwa spektakle zrealizowane przez Michała Zadarę i izraelską reżyserkę Yael Ronen. Warto zaznaczyć, że oboje są urodzeni w roku 1976. Premierę koprodukcji Teatru Współczesnego i Teatru Habimah z Tel Awiwu zobaczymy dziś na Dużej Scenie przy Rzeźniczej.
"Bat Yam", który Ronen napisała wraz z Amitem Epsteinem, to opowieść o podróży do Polski, jaką odbywa Jakub Kozicz wraz ze swoją rodziną. Bolesny powrót do Tykocina, jednego z największych przedwojennych ośrodków żydowskich, okaże się czymś w rodzaju rodzinnej terapii, w wyniku której trzy pokolenia będą musiały zmierzyć się ze swoją przeszłością. Ronen jest jednak daleka od patosu i dydaktyzmu - preferuje groteskę i humor. W spektaklu zobaczymy m.in. Ewelinę Paszke-Lowitzsch, Macieja Tomaszewskiego, Ryszarda Ronczewskiego i Piotra Łukaszczyka.
Michał Zadara i Paweł Demirski, który jest współautorem tekstu "Tykocin", swój spektakl realizują z aktorami Teatru Habimah. Z opowieścią "Bat Yam" łączy go postać jednej z bohaterek, której ma zostać przyznany order Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Wrocławska premiera w czwartek, 20 listopada godz. 18.15 na Dużej Scenie Teatru Współczesnego. Bilety kosztują 60 zł.