Katowiczanka autorką i reżyserką spektaklu Teatru TV
Akcja to próba więzi pomiędzy tymi osobami - tłumaczy Beata Dzianowicz, autorka sztuki i reżyser "Koncertu życzeń", spektaklu, który powstał w Katowicach dla Teatru Telewizji.
To bardzo kameralna historia, w którą nie wchodzi świat zewnętrzny. Jest tylko ojciec i trzy córki. Pozostali gdzieś odbijają się w szybach, przemykają po korytarzach.
Akcja to próba więzi pomiędzy tymi osobami - tłumaczy Beata Dzianowicz, autorka sztuki i reżyser "Koncertu życzeń", spektaklu, który powstał w Katowicach dla Teatru Telewizji. Jej bohaterowie, czyli siostry: Viola, Ewa i Ala, oraz ojciec, spotykają się w dniu I Komunii.
- Wydaje się, że sióstr już nic nie łączy życiowo, a z drugiej strony okazuje się, że wszystko co dotąd zrobiły, związało je bardzo mocno. Fantastyczny tekst. Ujął mnie specyficzny humor i wielka wiedza o kobietach - mówi aktorka Ewa Kaim.
Do udziału w spektaklu udało się pozyskać znakomite grono aktorów, znane z produkcji filmowych i telewizyjnych. Występują też: Katarzyna Herman, Ewa Gorzelak i Władysław Kowalski.
- Bardzo dobrze współpracuje mi się z Beatą Dzianowicz jako reżyserem. Nie lubię rutyniarzy w tym zawodzie, a ona, debiutantka, ma w sobie wiele świeżego. Doskonale wie, czego chce - chwali Władysław Kowalski.
Producentem wykonawczym spektaklu jest oddział katowicki TVP. - Staramy się, by spektakle przez nas przygotowywane reżyserowali twórcy związani ze Śląskiem. Wystarczy wymienić więc tu realizacje Magdaleny Piekorz, Macieja Pieprzycy, Łukasza Wylężałka czy Piotra Łazarkiewicza - twierdzi Grażyna Ogrodowska, redaktor programu.
Za kamerą stanął Jacek Petrycki. Producentem jest Adam Łukaszek, a scenografię zaprojektowali Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński. Spektakl w Teatrze Telewizji zobaczymy wiosną.