Warszawa. Konkurencyjny Teatr TV?
Tylko jedna premiera w miesiącu, ale zrealizowana z rozmachem - to pomysł dyrekcji "Jedynki" na zwiększenie oglądalności poniedziałkowego Teatru TV.
Telewizyjna "Jedynka" chce w przyszłym roku ograniczyć liczbę nowych spektakli teatralnych. Z dwóch premier w miesiącu w poniedziałkowym Teatrze Telewizji ma zostać tylko jedna, za to o dużo większym budżecie (przeciętnie o 70 proc.). W sumie na antenie "Jedynki" ma się pojawić 12 nowych przedstawień, o sześć mniej niż w 2004 roku. - Zmniejszenie liczby premier to jedyny sposób, aby dofinansować produkcję poszczególnych spektakli - tłumaczy Piotr Dejmek, zastępca dyrektora Programu 1 TVP. Głównym celem zmian jest zwiększenie oglądalności teatru, która spadła od zeszłego roku i dzisiaj rzadko przekracza 2,5 proc. Ostatnio rekord pobiła powtórka spektaklu "Łucja i jej dzieci" Sławomira Fabickiego według sztuki Marka Pruchniewskiego [na zdjęciu], którą obejrzało prawie 4 proc. widowni, czyli 1,3 mln widzów. Takie wyniki należą jednak do wyjątków.
- Chodzi o to, by tych wyjątków było jak najwięcej - mówi Dejmek. W tym celu "Jedynka" zamierza mocno promować spektakle premierowe. - Chcemy zadekretować raz w miesiącu święto Teatru Telewizji, częściej się nie da.
Nowe propozycje "Jedynki" krytycznie ocenia Paweł Konic, szef Teatru Telewizji: - Teatr poniedziałkowy z jedną premierą w miesiącu stanie się w rzeczywistości pasmem powtórkowym.
Konic obawia się, że okrojony z premier Teatr TV będzie miał ograniczone możliwości poszukiwań programowych. Zmniejszy się także krąg twórców współpracujących z Teatrem Telewizji. - Rozumiem obawy Pawła Konica, ale mówiąc żartem, nie interesuje nas działalność socjalna na rzecz środowiska artystycznego - replikuje Piotr Dejmek.
Klasyka kontra współczesność?
Nie wiadomo, jak decyzje "Jedynki" wpłyną na repertuar poniedziałkowego Teatru, trwają na ten temat rozmowy i kierownictwo Programu 1 TVP nie chce zdradzać planów. Nieoficjalnie wiadomo, że konkurują ze sobą dwie koncepcje - wystawnych inscenizacji klasyki i nowatorskich realizacji współczesnej literatury. Pierwsze spektakle w nowej formule pojawią się w połowie przyszłego roku.
Bez zmian pozostanie natomiast Studio Teatralne "Dwójki", które ma pokazać w przyszłym roku dziewięć nowych przedstawień. Jeśli plany "Jedynki" zostaną zatwierdzone przez zarząd, telewizja publiczna wyprodukuje w 2005 r. łącznie 21 spektakli - najmniej w historii. Jeszcze w 1998 r. na antenach TVP pokazano 90 nowych przedstawień, w tym roku będzie ich około 30.
