Artykuły

Warszawa. Korowody z projektem Muzeum Sztuki Nowoczesnej

Ratunkiem dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej może być zmniejszenie jego budynku o jedną kondygnację. Tego dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W środę ratusz wstrzymał prace nad projektem, bo MKiDN zaprotestowało przeciwko umieszczeniu Teatru Rozmaitości na parterze muzeum.

Dotychczasowe ustalenia były takie, że miasto zapłaci za budowę i pozyska na ten cel również środki z Unii Europejskiej. Później placówkę miało utrzymywać MKiDN.

Resort nie widzi jednak powodu, żeby finansować miejski teatr. Jeżeli budowa muzeum się opóźni, 50 mln euro unijnych dotacji może nam przejść koło nosa.

W warunkach konkursu na projekt muzeum ogłoszonego dwa lata temu zapisano, że parter (10 tys. mkw.) miał być przeznaczony na cele komercyjne. Jednak po rozstrzygnięciu konkursu okazało się, że takie przeznaczenie parteru wyklucza dofinansowanie z UE.

Latem zaczęły się więc negocjacje z Kerezem, by w projekcie na parterze znalazł się teatr. - Miała być to sala teatralna w ramach projektu Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Dziś słyszymy, że chodzi o cały teatr, czyli osobną instytucję, którą zarządzałby ratusz - wyjaśnia Iwona Radziszewska, rzeczniczka resortu.

- Chcemy znaleźć przestrzeń dla Teatru Rozmaitości i to miejsce wydaje nam się odpowiednie - twierdzi Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza. Ministerstwo twierdzi, że wymaga to zmian w umowie przedwstępnej, a co za tym idzie - rozpoczęcia prac nad projektem od zera. 3 października ma dojść do spotkania w MKiDN, gdzie zapadną decyzje, jak wyjść z impasu.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że resort może zaproponować miastu budowę obiektu niższego o jedną kondygnację. Nie potwierdza tego rzeczniczka ministerstwa. - Zrobiliśmy już wszystko. Teraz decyzja leży w rękach ratusza - mówi.

- Takie rozwiązanie byłoby dobrym wyjściem - ocenia Marcel Andino Velez z MSN. - Budynek byłby tańszy - dodaje.

Tymczasem Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta twierdzi, że taka koncepcja jest nie do przyjęcia. - Odrzuciliśmy ją już w czerwcu, bo nie spełniała naszych wymagań- wyjaśnia Julia Matuszewska, rzeczniczka SZRM. Muzeum ma kosztować 270 mln zł. Żeby miasto nie straciło unijnej dotacji, ostateczna koncepcja projektu powinna być gotowa do końca roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji