Artykuły

Najważniejszym wydarzeniem rozpoczynającego się w piątek nowego sezonu artystycznego w lubelskim Teatrze Muzycznym [na zdjęciu] ma być listopadowa premiera opery "Traviata" w hali Globus. Ale już w środę najmłodsi mogą obejrzeć "Kota w butach".

Taki bilet do Teatru Muzycznego można kupić przez internet. - Sezon rozpoczynamy 27 września wystawieniem "Księżniczki czardasza" na wyraźną prośbę publiczności - mówi Krzysztof Kutarski, dyrektor naczelny teatru. - W repertuarze pozostają także oba tytuły z ubiegłego sezonu, czyli "Ptasznik z Tyrolu" i "Zemsta nietoperza", a także wspaniale wznowiony "Baron cygański" oraz spektakl, na który zawsze popyt przewyższa podaż, czyli "Skrzypek na dachu". Otrzymaliśmy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego środki na zakup wyposażenia, między innymi nowoczesnego, sterowanego cyfrowo oświetlenia i chcemy, aby owo wyposażenie zaistniało także w już istniejących produkcjach, stąd wznowienia.

Tomasz Janczak, pełnomocnik dyrektora naczelnego do spraw artystycznych, zaprasza przede wszystkim na wznowienie opery "Cyrulik sewilski" - już w pierwszy weekend października. Na tę okoliczność zaproszono reżyserkę Anette Leistenschneider (przypomnijmy, że spektakl robiony był na potrzeby wyjazdu zespołu do Holandii, gdzie przyjęto go znakomicie). Także w październiku obejrzeć będzie można "Carmen". Wznowienie przygotuje Waldemar Zawodziński, który ten spektakl reżyserował, a obecnie pracuje nad "Traviatą". Sama "Traviata" po megapremierze 29 i 30 listopada w hali Globus pod koniec stycznia przyszłego roku będzie przeniesiona do teatru. Jest już dostępna strona internetowa, z której można dowiedzieć się wszystkiego o przygotowaniach do spektaklu: www.traviata.lublin.pl.

Nie zabraknie spektakli operetkowych. Wśród nich "Hrabia Luxemburg". - To przepiękna muzyka Lehara, moim zdaniem ciekawsza nawet od "Krainy uśmiechu" - uważa Tomasz Janczak. - W dodatku, jak mi wiadomo, bylibyśmy jedynym teatrem, który ma ten tytuł w repertuarze.

Teatr Muzyczny ma w planach także premierę dla młodych widzów. W okolicach Dnia Dziecka chce wystawić "Czarodziejski flet" Mozarta, oczywiście w wersji skróconej, specjalnie przystosowanej do możliwości percepcyjnych dzieci i młodzieży. Ma to być zarazem forma edukacji muzycznej.

Nie będzie - przynajmniej w tym sezonie - spektakli stricte baletowych, ale coraz bardziej realnych kształtów nabiera wyprodukowanie musicalu.

- Musical jest marzeniem, z którym przyszedłem do teatru rok temu - mówi Krzysztof Kutarski. - Mam nadzieję, że przyszły sezon artystyczny rozpoczniemy właśnie tym gatunkiem. To będzie propozycja dla młodego widza, który niekoniecznie dał się przekonać operetką czy operą.

W planach jest już nawet konkretny tytuł - "Chicago".

Podobnie jak w ubiegłym sezonie teatr chce być obecny w Lublinie poprzez udział w ważnych wydarzeniach. Do takich w najbliższej przyszłości należeć będzie święto 11 Listopada, które teatr uczci wystawieniem opery "Straszny dwór" Moniuszki.

Bilety po nowemu

Nowością jest wprowadzenie internetowej sprzedaży biletów na spektakle, których tytuły i daty znane będą do końca sezonu, tak by wizytę w teatrze można było zaplanować w dogodnym dla siebie terminie, nawet z dużym wyprzedzeniem. Ceny biletów się nie zmienią - w zależności od repertuaru ich koszt wynosi od 20 do 55 zł. W przypadku zakupu internetowego cena będzie nieco wyższa, co wynika z kosztów obsługi sprzedaży, ale - jak dodaje Krzysztof Kutarski - fakt, iż można zarezerwować miejsca na przykład na "Zemstę nietoperza" na sam koniec roku, dostać bilety pocztą do domu i zjawić się w teatrze tylko w celu odbycia uczty duchowej, będzie wystarczającym wynagrodzeniem dla naszych widzów. Z myślą o wygodzie widzów wszystkie niedzielne spektakle w tym sezonie grane będą o godzinę wcześniej, czyli o 17.