Kraków. Rekonstrukcja przemarszu Jana III Sobieskiego
Triumfalny przemarsz króla Jana III Sobieskiego z Wawelu na krakowski Rynek Główny zakończył w niedzielę kulminacyjne obchody 325. rocznicy Wiktorii Wiedeńskiej.
Krakowianie licznie zgromadzeni wzdłuż Drogi Królewskiej mogli podziwiać zwycięską armię i jej wodza. W rolę króla Jana III Sobieskiego wcielił się Daniel Olbrychski, a w rolę królowej Marysieńki - Grażyna Wolszczak.
Pochód otwierała straż przednia, za nią szła grupa bębniarzy i puszkarze, strzelający na wiwat. Dalej był oddział piechoty, husaria, para królewska wraz z orszakiem i pozostała jazda. Na końcu zaś jeńcy wojenni i wozy z łupami.
Na ul. Grodzkiej ponad 80 jeźdźców na koniach ledwie mieściło się między stojącymi po obu stronach widzami. Króla witano na Rynku okrzykami: "Vivat!" , "Niech żyje Sobieski!".
Na widzach największe wrażenie zrobili jeźdźcy. "Piękna inscenizacja, udała się. Byłam zdumiona, że taka ilość tego wszystkiego. Szkoda tylko, że nie wszystko widać" - mówiła jedna z krakowianek.
Według organizatorów w inscenizacji uczestniczyło 400 osób z grup rekonstrukcji historycznych z Polski, Czech, Niemiec i Ukrainy. -Najbardziej zależało mi na ty, żeby ludzie, którzy tu przyszli odczuli klimat historii. Jesteśmy maksymalnie wierni przekazom historycznym. To, co można było zrobić we wrześniu zamiast w grudniu i w godzinę zamiast w kilka dni, pokazaliśmy - powiedział dziennikarzom reżyser inscenizacji przygotowywanych na krakowskie obchody Jacek Spychała.
Kraków już trzykrotnie organizował obchody Wiktorii Wiedeńskiej w 1883 r., 1933 r. i 1983. Tym razem odbyło się ok. 30 imprez.