Tczew. Instalacja Józefa Szajny na Zdarzeniach
Chociaż Józefa Szajny [na zdjęciu] nie ma już wśród nas, to jego dorobek artystyczny i "duch" obecne są w Tczewie.
Przekonali się o tym uczestnicy IX Międzynarodowego Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych "Zdarzenia" - Tczew - Europa, który w przyszłym roku prawdopodobnie będzie nosił jego imię. Józef Szajna od początku towarzyszył temu festiwalowi. Artysta objął spotkania w Tczewie patronatem artystycznym. Tegoroczna edycja rozpoczęła się od prezentacji jego instalacji "Drang nach Osten - Drang nach Westen". Symbolicznego otwarcia - zerwanie gwoździem ściany z papieru, dokonał m.in. Łukasz Szajna, syn artysty.
- Ta instalacja porusza ważniejsze wątki w twórczości Szajny - wyjaśnia Zofia Watrak, krytyk sztuki, dyrektor Galerii Refektarz w Kartuzach. - Tutaj zostały połączone dwie prace. Przyszpilone buty symbolizują systemy totalitarne, natomiast w tle znajduje się szlak ofiar. Stąd nazwa instalacji, którą można przetłumaczyć "marsz na Wschód - marsz na Zachód".
Po otwarciu ekspozycji wystawiono dwa konkursowe spektakle - "Ocean" krakowskich artystów oraz "Orlando" studentów z Białegostoku. Pierwszy z nich mówił o przekraczaniu granic, wynikającym z fascynacji nieznanymi pokładami ludzkiego wnętrza. Natomiast drugie przedstawienie było historią garderobianej Heli von Helutki, która szuka idealnej miłości.
Jej losy unaoczniają dwoistość ludzkiej natury. Po etiudzie warsztatowej tczewska publiczność mogła obejrzeć spektakl gości specjalnych "Zdarzeń" - "Boga Niżyńskiego" Teatru Wierszalin z Supraśla.
Festiwal jest swoistym maratonem. W ciągu dwóch i pół dnia można zobaczyć aż 33 różne prezentacje. Ale sami organizatorzy mówią, że w tym roku jest skromnie - budżet nie pozwolił na więcej.
