Artykuły

Ifigenia w A Staniewskiego i Teatr Ekologii w Delfach, 7-14 Lipiec 2008

W połowie lipca, wysoko na zboczach Parnasu, młoda kobieta wybiegła z Groty Korykejskiej, tuląc do nagiej piersi małą kózkę. Kobieta to Ifigenia a kózka - Rosa, ocalona z pobliskiego gospodarstwa. Niecodzienna synteza mitu i rzeczywistości; obie ledwo umknęły śmierci: kózeczka Rosa miała być zarżnięta a Ifigenia miała być poświęcona Artemidzie przez własnego ojca Agamemnona w ofierze przebłagalnej. Wydarzenia te odbywały się pomiędzy 7 a 14 lipca, pod auspicjami programu "Kultura i środowisko" Europejskiego Centrum Kultury w Delfach, prowadzonego przez Maro Nicolopoulou. Najmocniejszym akcentem był udział Staniewskiego i GARDZIENIC.

W dramacie Eurypidesa, w momencie dopełnienia ofiary na ołtarzu, Artemida lituje się nad Ifigenią i zamiast niej umiera młode zwietrzę. Na greckiej owczej farmie zaś Włodzimierz Staniewski, reżyser o międzynarodowej renomie, wybawia skazane zwierzę - i tak oto obydwie: Rosa i Ifigenia zostają oszczędzone.

Rosa, ważna teraz osobistość, jest wnoszona na barkach znanego polskiego aktora przy wtórze antycznej Greki wymieszanej z melodycznymi sylabami języka polskiego, odbijającej się od spękanych skał Parnasu przed Grotą Korykejską - miejscem "sympozjum". Sympozjum to tylko jedno spośród kilku wydarzeń, które składają się na kulminację wieloletniej pracy i spełnienie inspiracji/marzenia Staniewskiego - aby ponownie "udomowić" święte okolice Delf i Parnasu i aby uwolnić "antyczne energie".

Wydarzenia te odbywały się pomiędzy 7 a 14 lipca, pod auspicjami programu "Kultura i środowisko" Europejskiego Centrum Kultury w Delfach, prowadzonego przez Maro Nicolopoulou. Najmocniejszym akcentem był udział Staniewskiego i GARDZIENIC.

Złożyły się nań: 7 i 8 lipca - master classes, 9 lipca - wyprawa podczas której odbywały się krótkie przedstawienia na wybranych "stacjach", 11 lipca - spektakl - "figenia w Aulidzie" w adaptacji Staniewskiego - w amfiteatrze Frynichosa, i 12 lipca - dyskusja o wyprawie przy Okrągłym Stole w Delfickim Centrum Kultury, prowadzona przez prof. Davida Wilesa. Wydarzenia te były rejestrowane jako część filmu o "Ifigenii w Aulidzie" produkowanego przez Polskie Wydawnictwa Audiowizualne.

9 lipca cały dzień przeznaczony był na wyprawę. Wyruszyła ona z Delf i podążyła przez Kaki Skala (diabelskie schody). Przerywana była scenami z Ifigenii oraz "sympozjum" przed Grotą Korykejską a zakończyła się spektaklem (Sceny z Metamorfoz) w kotlinie pod Grotą Korykejską - przy Agia Triada - gdzie zgromadziła się miejscowa ludność wraz z ok. 100 uczestnikami konferencji z Delf. W Scenach z Metamorfoz według Złotego osła Apulejusza, zaprezentowanych przed kościółkiem Agia Triada, wystąpiły gościnnie dwa miejscowe osły, które towarzyszyły wyprawie - Christoforos i jego małżonka Patientia.

Uczestnicy tej swoistej procesji (wyprawy) to: muzycy i obsada Ifigenii w kostiumach ze spektakli, 10 członków ekipy filmowej z Polski, wyżej wymienione osły i ich opiekunowie oraz 15 czarno-odzianych apostołów Cywilizacji Śmierci (młodzi greccy aktorzy teatralni). Pozostawali oni w swych rolach przez całą drogę, łącznie z postojami na obserwacje i udziałem w niektórych scenach na wybranych "stacjach", takich jak: Skała Straceń - imponująca góra, a raczej zrąb skalny, wznosząca się nad Zatoką Koryncką i morzem oliwek rozpościerającym się za Delfami, Grota Korykejska, farma dzików, stacja wodna i zbocza Parnasu.

Sympozjum przed wejściem do Groty zaaranżowane było wokół dwóch lirycznych stasimów z Ifigenii, pełnych odniesień do miłości, muzyki i wesela:

Stasimon I: " Szczęśliwi ci co z umiarem i przystojnością

zaznali łoża Afrodyty, w spokoju od szalonych ukąszeń "

Stasimon III: " Jakąż to melodię grał Hymenajos

Na libijskiej trzcinie wraz z kitarą

Miłośniczką chórów."

Profesor David Wiles (teatrolog specjalizujący się w antycznej Grecji), ubrany w sokratejski strój, wygłosił orację o potrzebie odnowienia kultu dionizyjskich mocy, reprezentowanych przez Grotę Korykejską.

11 lipca - pełna wersja "Ifigenii w A" w adaptacji Staniewskiego - wystawiona została w amfiteatrze Frynichosa - z udziałem Mariusza Gołaja jako Agamemnona, Joanny Holcgreber jako Klitajmestry, Karoliny Cichej jako Ifigenii i Krzysztofa Globisza (gościnnie) jako posłańca w epejsodionie - w mowie będącej konkluzją spektaklu. Znany polski aktor, uchwycony w ponadczasowym obrazie greckiego pasterza niosącego młodą kózkę Rosę na barkach , użyczył swego bogatego głosu najmocniej poruszającemu tekstowi o "ocaleniu" Ifigenii.

Obok wydarzeń w Delfach, także parę innych scen przygotowanych na potrzeby filmu stworzyło okazję do przeplatania się płaszczyzn mitu z teraźniejszością (otaczającym wiejskim krajobrazem, zwierzętami i roślinnością). Gardzieniccy aktorzy występowali na górskich szczytach, pomiędzy stalagmitami Goty Korykejskiej - sanctum sanctorum starożytnej Grecji.

W jednej ze scen Agamemnon (Mariusz Gołaj) i Menelaos (Marcin Mrowca) zawzięcie kłócą się w zagrodzie, otoczeni przez dzikie świnie. Demonicznie wyglądające dziki pędzą w panice od ściany do ściany, niczym rykoszety argumentów obydwu postaci. Mrożące krew w żyłach słowa materializują się i przekształcają w bestialski obraz.

Wewnątrz Groty Korykejskiej Joanna Holcgreber jako Klitajmestra z ciemnych czeluści swej duszy rzuca oskarżeniami w swojego męża. Ciemna czeluść jaskini ewidentnie to odzwierciedla i użycza swej bezdennej głębi ciemnym zakamarkom jej psychiki.

Na Skale Straceń Krzysztof Globisz, asekurowany przez Staniewskiego i przez alpinistę, wykrzykuje sybilliczny tekst:

"I Pergamon, miasto frygijskie,

Wokół kamiennych wież otoczy krwawym Aresem,

Będą spadać ścięte głowy, będzie szarpać"

Skały Parnasu rezonują echem - czyżby było to apokaliptyczne proroctwo nieuchronnie nadciągającej przyszłości naszego świata?

Dwieście kóz z Parnasu (istne wcielenie starożytnych satyrów) otacza Agamemnona (Mariusz Gołaj) i jego sługę (Esztella Levko) w trakcie ich dialogu z Prologu.

Młode aktorki płyną do małej pustej wysepki, dzikiego odłamku lądu w wodach Zatoki Korynckiej w pobliżu Galaxidi, wykonują parodos:

" Przybyłam na piaski

Na brzegu Aulidy, leżącej

Nad morzem, przez prądy bystre

Euripu wąskich cieśnin, przywędrowałam,

Opuściłam Chalkis, miasto ojczyste"

Wreszcie w owo wielopoziomowe wydarzenie zaangażowani są przedstawiciele miejscowej ludności lokalnej - z Delf, z Arachowej i z Galaxidi - pasterze, przewodnicy, dostawcy, właściciele łodzi rybackich, cygańscy muzycy - ich wkład to nie tylko nieoceniona wiedza "co-i-jak" oraz praca, lecz także własne historie i gościnność, tak że stali się zasadniczą częścią projektu.

Tak więc Staniewski kierował biegiem paru nurtów energii skupiających się w miejscach nasyconych mitem, gdzie tekst i muzyka z Ifigenii czerpały z otaczającej przyrody (roślinności, krajobrazów, zwierząt), jednocześnie wzbogacając ją w znaczenia.

Ten znakomity projekt z całą pewnością otwiera nowe perspektywy dla teatru.

Pokazuje, że idea teatralnej ekologii Staniewskiego (od oikos, co w Grece znaczy dom, sformułowana po raz pierwszy w 1977 roku) może przekraczać granice w skali światowej. Zamierzeniem Staniewskiego jest odradzać teatr tak jak środowisko - rodzaj eko-systemu - w którym apokryficzne chwile wzajemnego współistnienia roślin, zwierząt, krajobrazu i ludzi mogą znajdować odzwierciedlenie w sztuce.

Teraz czekamy na film Ifigenia w A z pięknymi zdjęciami autorstwa Wojciecha Staronia, najzdolniejszego polskiego operatora filmowego młodego pokolenia. Powinien ukazać się pod koniec bieżącego roku.

IFIGEANIA w A

Esej teatralny Włodzimierza Staniewskiego na motywach "Ifigenii w Aulidzie" Eurypidesa.

Tłumaczenie (j. polski) - Jerzy Łanowski

Tłumaczenie (j. angielski) - Charles Walker

Tłumaczenie (j. grecki) - Myris

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji