Artykuły

Tancerz też człowiek

V Międzynarodowy Festiwal Tańca w Poznaniu. Pisze Marta Kaźmierska w Gazecie Wyborczej - Poznań.

W kilkuminutowej etiudzie mądry tancerz może wyrazić równie wiele, co zmyślnie skonstruowany aforyzm. Takako Matsuda opanowała sztukę lapidarnej wypowiedzi do perfekcji - pisze Marta Kaźmierska w recenzji poniedziałkowych spektakli, towarzyszących warsztatom tańca.

Takako Matsuda jest jednym z gości Międzynarodowego Festiwalu Tańca, który już po raz piąty towarzyszy Międzynarodowym Warsztatom Tańca Współczesnego. Impreza potrwa do niedzieli.

Japońska tancerka zaprezentowała w poniedziałkowy wieczór w Teatrze Ósmego Dnia dwa krótkie spektakle: "Requiem for the broken mirror" i "Beneath" [na zdjęciu]. Zawieszona między podłogą a sufitem, poruszała się tak, jakby pozbawiono ją stawów, mięśni i kości. Wyrazisty, zapadający w pamięć występ Japonki nie był jednak tylko popisem gimnastycznej sprawności. W "Requiem..." gesty artystki przypominają jeszcze taniec porcelanowej lalki. W "Beneath" widzimy już także człowieka. Do głosu dochodzi to, co pozornie ukryte. Stojąc w kręgu naszkicowanym przez reflektor, Matsuda patrzy w dal nieobecnym wzrokiem i grzecznie się uśmiecha. Potem zrzuca czerwoną suknię, niczym drapieżny ptasznik wylinkę. Rozpoczyna się dziki, zwierzęcy taniec. Trwa kilka chwil, kilka mrugnięć okiem. Gdy po krótkiej chwili wślizguje się z powrotem w swój czerwony strój, wiemy już, że suknia to tylko pancerz. Kryje to, co pod spodem, i pomaga zachować pion. Ale krępuje ruchy...

O ruchu opowiedziały tego samego wieczoru także Magdalena Reiter i Mateja Rebojl. Ich "Forma Interrogativa" każe spojrzeć z przymrużeniem oka na wszystkie ułomności ciała tancerza. Artystki śmieją się z siebie nawzajem, kpią z wystudiowanych figur, które w baletowym kanonie zwykło się uważać za piękne. Przełamują też bariery wieku. Młoda polska choreograf (Reiter) wskakuje na byłą słoweńską primabalerinę (Rebojl) i oplata ją rękoma i nogami, jak dziecko trzepak. Obie panie dzieli co najmniej jedno pokolenie i sceniczne doświadczenie. Mimo to mają sobie bardzo wiele do powiedzenia. Widz jest jedynie świadkiem tego zajmującego dialogu.

Dziś czeka nas kulminacyjny moment festiwalu. Trzeba będzie mocno się nagimnastykować, żeby zdążyć ze spektaklu na spektakl. O godz. 17 na Dziedzińcu Różanym Zamku odbędą się pokazy mistrzów. O godz. 19 (a także o godz. 21) w Teatrze Ósmego Dnia Iwona Olszowska zaprezentuje swe "Kilka piosenek o miłości", a Iwona Gilarska wystawi krótki spektakl "W pół do godziny". O godz. 21 w Teatrze Polskim zobaczymy choreografie "Heroes" i "Mechanical trio in a hot country" Yossiego Berga, Odeda Grafa i Tali Peretz. Godzinę później swoje premierowe "Lato - Red Sun" zaprezentują artyści z Polskiego Teatru Tańca. Spektakl wyreżyserował Thierry Verger z Francji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji