Edynburg. Polacy na festiwalu teatralnym
W sierpniu w Edynburgu rządy obejmuje Melpomena. Pochmurna i dżdżysta stolica Szkocji każdego roku niemal na miesiąc zamienia się w europejskie centrum teatru, opery i tańca. Wszystko za sprawą goszczącego "pierwszoligowych" artystów sceny Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu, który w tym roku potrwa od 8 do 31 sierpnia. Niemal w tym samym czasie co Festiwal Teatrów Awangardowych Fringe, który zainaugurowano 2 sierpnia.
Tegoroczne teatralne spotkania pod szkockim niebem ugoszczą silną sceniczną armię znad Wisły. W King's Theatre zobaczymy "Dybuka" Krzysztofa Warlikowskiego (9-11.08.) oraz "4:48 Psychosis" Sary Kane w adaptacji Grzegorza Jarzyny (15-17.08.) z TR Warszawa. Stolicę Szkocji odwiedzi też "Król Roger" w reżyserii Mariusza Trelińskiego. W przedstawieniu wykonywanym po polsku przez Teatr Maryjski z Sankt Petersburga usłyszymy gwiazdy opery Andrzeja Dobbera i Elżbietę Szmytkę (25, 27.08. w Edinburgh Festival Theatre). Zaś honory narratora w "Le Roi David" A. Honeggera pełnić będzie Andrzej Seweryn (18.08., Usher Hall).
Równie smakowicie zapowiadają się występy rodzimych gwiazd awangardy na Fringe. Lubelski Teatr Provisorium i Kompania Teatr, które 7 lat temu zdobyły nagrodę Fringe First za "Ferdydurke", pokażą tu "Do piachu" Tadeusza Różewicza w reżyserii Janusza Opryńskiego i Witolda Mazurkiewicza.
W zainspirowanym tekstami Edgara Allana Poe, Jorge Luisa Borgesa i Rolanda Topora spektaklu "Baldanders", który pokaże Kompania Doomsday, zagrają aktor i kukiełka. A białostocki teatr K3 pokaże inscenizację Ewy Mojsak, Marty Rau i Doroty Grabek "... etcetera...".
Spektakl "Do piachu" [na zdjęciu] w wykonaniu połączonych sił Teatru Provisorium i Kompanii Teatr to lubelski akcent na 62. Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Awangardowych Fringe w Edynburgu. Lubelscy artyści zagrają na deskach Universal Arts Theatre aż 24 razy.
Lubelskie teatry zaprezentują się na prestiżowym festiwalu w Edynburgu już po raz kolejny. W 2001 roku zdobyły główną nagrodę Fringe First za inscenizację "Ferdydurke" Gombrowicza. Tym razem o podium powalczą grając spektakl "Do piachu" na podstawie dramatu Tadeusza Różewicza.
- To pierwsza od 30 lat, a w sumie trzecia realizacja tego dzieła na deskach teatru. Po premierze w Teatrze Na Woli, po której oburzyły się środowiska kombatanckie i telewizyjnym spektaklu Kazimierza Kutza, spektakl przeszedł na "półkę". Różewicz długo nie wyrażał zgody na pokazywanie tej wojennej historii na scenie. Cieszę się, że to właśnie lubelski teatr wypełni tą lukę - zapowiada Ksenia Duńska z Centrum Kultury.
Aby spełnić wymogi międzynarodowego konkursu, aktorzy musieli nauczyć się tekstu w języku angielskim. Przez ostatni miesiąc oprócz prób mieli więc dodatkowe lekcje, na których uczyli się poprawnej wymowy.
"Do piachu" po raz pierwszy zagościło na scenie brytyjskiego teatru 1 sierpnia. Według wstępnych ocen spektakl spodobał się publiczności.
- Z dnia na dzień chętnych do oglądania lubelskiej sztuki jest coraz więcej. Mamy też doniesienia, że pierwsze recenzje zagranicznych gazet są bardzo pozytywne - informuje Ksenia Duńska z CK.
Spektakl można oglądać w Szkocji codziennie do 12 sierpnia i następnie od 13 do 25 sierpnia o godz. 17.
Po przyjeździe z festiwalu teatry zagrają "Do piachu" w Lublinie. Będzie go można obejrzeć 26 września o godz. 19 w Sali Nowej Centrum Kultury.
