Opowieść o kobiecie wrażliwej i ambitnej
W przedostatnim dniu września tancerze gdańskiej Opery Bałtyckiej po raz pierwszy zatańczą w rytm niezapomnianych piosenek Edith Piaf
To niecodzienne przedsięwzięcie. Co prawda piosenki i postać Edith Piaf nie od dziś inspirują różnych twórców: jej utwory powracają w kolejnych, czasami bardzo zaskakujących i nietypowych wersjach, jej życiorys stal się podstawą często wystawianej - niedawno także w gdyńskim Teatrze Miejskim - sztuki Pam Gems.
Ale artyści gdańskiej Opery Bałtyckiej przedstawią piosenki "paryskiego słowika" w nietypowy sposób - tańcząc w rytm jej najpopularniejszych utworów. Balet "Edith" nie będzie scenicznym zapisem jej barwnego i pełnego smutnych momentów życia - to raczej impresja taneczna na temat jej losu i emocji, które słychać było w jej charakterystycznym śpiewie. Realizatorzy spektaklu pokusili się nawet o nieco szerszą perspektywę interpretacyjną - twierdzą, że bohaterkę spektaklu można, ale nie trzeba utożsamiać ze słynną piosenkarką. W tym kontekście przedstawienie staje się obrazem wypełnionego gorącymi emocjami i ciągłym poszukiwaniem wolności życia kobiety o imieniu Edith.
Autorem inscenizacji i choreografii spektaklu jest Sławomir Gidel.