Artykuły

Znużenie tiulem

"Don Juan" w reż. Marcina Jarnuszkiewicza w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.

"Dun Juan" w Teatrze Nowym to skandaliczny przykład lekceważenia władz intelektualnych. Tak widza, jak i autora

Spektakl w reżyserii Marcina Jarnuszkiewicza ocala jedną - za to podstawową - cechę Molierowskiego pierwowzoru: znużenie. I koniec. Don Juan w Nowym nie uwodzi ni obdarza damy pocałunkami, a subretki - uszczypnięciami w zadki. Nie robi już nic.

Jerzy Zelnik gra postać obolałą fizycznie, wyczerpaną cieleśnie, niepewnie wspartą na chwiejnej lasce. Jego Don Juan wydaje się starszy od własnego ojca (Wojciech Droszczyński). Raz po raz stukocąc, dowleka się do wnęki w ścianie, która jest jego łożem, i znika w nim z jękiem boleści. Sygnałem, że to arystokrata estetów, jest jego nikłe zainteresowanie malarstwem abstrakcyjnym. Porzucone obok blejtramy, na których czasem postawi znak czarną farbą, wskazują wszak na materialność, zmysłowość.

Reżyser z widzów także czyni donjuanów i każe kontemplować niekończące się pasmo symbolicznym obrazów - retrospekcji z życia Don Juana. A to Zelnik powoli przeciąga po scenie udekorowanej monumentalnymi ścianami jak z opery Ryszarda Wagnera ogromny model fregaty, sam w sobie wart fortunę. A to Bartosz Turzyński (Sqanarel, sługa Don Juana) długo wpatruje się w jarmarczny, podświetlany obrazek z ruchomym morzem i palmami w zachodzącym słońcu. Aktorzy i statyści wchodzą, przechodzą, wychodzą, strasząc zestawionymi naprędce kostiumami z szamerunkami o szyku second-handu.

Dwuipółgodzinny "Don Juan" w Dużej Sali Teatru Nowego to parada scenicznych obrazów obramowanych dwiema gigantycznymi ramami z naciągniętym tiulem, którymi wachluje się tu kilkadziesiąt razy. To dwuipółgodzinny pokaz braku ekonomii reżyserskich środków i lekceważenia inteligencji widza. O nudzie mówi się tu nudą. O pustce - pustką.

Pustką, bo Jarnuszkiewicz wykastrował sztukę Moliera. Zburzył jej dramaturgię i ograniczył tekst do niezbędnych linijek. Z Don Juanowskiej umiejętności czarowania słowem nie ocalało niemal nic. Wirtuozeria równoczesnego flirtu z Karolką (Kamila Salwerowicz) i Małgosią (Zuzanna Wierzbińska) została oddana operowym trio, po którym zostaje tylko niesmak w uszach - nikt z trójki aktorów nie potrafi śpiewać. Bo muzyka jest tu jeszcze jednym przedmiotem estetycznej kontemplacji. Nagrana na historycznych instrumentach kosztowała majątek, więc brzmi bez przerwy, by nie uronić żadnej drogocennej nuty. A komediowe retoryczne tyrady Sqanarela, potraktowane zupełnie serio, są rzadkim przykładem reżyserskiej dezynwoltury. Sens? Na co komu, gdy jest tiul.

Jarnuszkiewicz wykastrował nie tylko tekst, ale przede wszystkim myśl Moliera. Dla interpretacji reżysera centralna staje się wizyta Żebraka (Marek Kasprzyk) u Don Juana; jedyna scena, w której Zelnik gra, a nie boleściwie snuje się po scenie. Szlachcic w zamian za bluźnierstwo przeciw Bogu oferuje nędzarzowi dukata, trzymając go jak hostię. Moneta zmienia się w antykomunię, akt kuszenia - w Czarną Eucharystię. Upokorzony dziad wychodzi.

Ten obraz staje przed oczami w finale przedstawienia. W Nowym do Don Juana nie przybywa, jak u Moliera, zaproszony na wieczerzę posąg Komandora. Bynajmniej. Don Juan umiera w łóżku. Dopiero wówczas zjawia się Anioł - ten sam Żebrak, którego nieboszczyk kusił - i wyprowadza go z cielesności. Materię, złotego cielca estetów, trawią palące płomienie. Wyrywają piewcę zmysłów z ciała, oczyszczają...

Ta intelektualna pustka nijak się ma do Moliera, o czym zaświadcza nawet biograficzna notka jak zwykle w bezmyślnie zredagowanym programie. Wszak sztuka Moliera "stanowiła zawsze świetny i kipiący żartem argument na rzecz postępu. Jego myśl nawiązuje wyraźnie do krytycznej i laickiej filozofii znakomitego humanisty XVI w. Montaigne'a".

Jarnuszkiewicz jednym gestem nawrócił i Don Juana, i Moliera. Prawo demiurga od tiulu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji