Z teatru do parlamentu
Barbara Borys-Damięcka chce do Strasburga.
Reżyser i szefowa Teatru Syrena chce startować do Parlamentu Europejskiego. Otworzy stołeczną listę "Inicjatywy dla Polski" Aldony Kameli-Sowińskiej.
- Nie interesuje mnie kariera polityczna. Gdyby start w wyborach zaproponowała mi jakaś inna partia polityczna, na pewno bym odmówiła - tłumaczy Borys-Damięcka. - Gdy czytam o kolejnych skandalach i aferach w wykonaniu polityków, wstyd mi za nich. Uważam, że czas na fachowców, którzy w swojej dziedzinie osiągnęli sukces - dodaje reżyser. Borys-Damięcka kieruje Syreną, od lat stoi na czele Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów. W 2002 roku otrzymała tytuł Człowieka Roku Życia Warszawy. Wyreżyserowała kilkaset teatrów telewizji, na początku lat 90. pełniła funkcję prezesa TVP. Zapowiada, że w Parlamencie Europejskim skoncentruje się na sprawach kultury.
Zdaniem założycielki Inicjatywy byłej minister skarbu Aldony Kameli-Sowińskiej, ludzie mają już dość brutalnej polityki. - Tęsknią za spokojem i zapachem wigilijnego ciasta i my na to zapotrzebowanie odpowiadamy - mówi.