Monodram o ostatnich chwilach życia Zapolskiej
Nina Repetowska słupskiej publiczności pokazała "Genialne Frau - rzecz o Gabrieli Zapolskiej" [na zdjęciu].
- Zapolska była kobieta straszną i wspaniałą. Miała burzliwe życie, które w tym monodramie staram się krótko podsumować - mówiła Nina Repetowska, krakowska aktorka, która we wtorek na jeden wieczór zawitała do Słupska w ramach 13. Konfrontacji Sztuki Kobiecej.
Repetowska słupskiej publiczności pokazała "Genialne Frau - rzecz o Gabrieli Zapolskiej". Aktorce, dramatopisarce felietonistce, która przeżyła burzliwe życie na scenie i we własnym domu.
- Zapolska mnie fascynuje. Przeczytałam wszystkie jej powieści. Kiedy tylko jestem w Wilnie odwiedzam jej grób - opowiadała po spektaklu Repetowska. Wcześniej jednak uraczyła widzów studium ostatnich chwil życia Genialne Frau (tak określali Zapolską niemieccy krytycy teatru), samotnej targanej namiętnościami, wciąż kochającej scenę, załamanej psychicznie i wołającej o wsparcie ostatniego męża.
Monodram Repetowskiej był przedostatnią propozycją tegorocznych Konfrontacji.
Imprezę zakończy koncert Kai i Justyny Danczowskich, matki i córki, skrzypaczki i pianistki, które zagrają Beethovena. Towarzyszył im będzie wiolonczelista Bartosz Koziak i orkiestra pod batutą Bohdana Jarmołowicza. Początek piątkowego koncertu o godz. 19.